Pogoń Szczecin odniosła drugie z rzędu zwycięstwo i dzięki temu awansowała na piątą lokatę w tabeli PGNiG Superligi. Gospodynie nie miały łatwego zadania. Nie bez kozery KPR Gminy Kobierzyce uznawano, że w tym sezonie powinien osiągnąć lepszy wynik niż w poprzednich rozgrywkach. Teraz przed szczeciniankami seria nieco łatwiejszych gier. Czy podopieczne Adriana Struzika pójdą za ciosem? Co o tym sądzi najlepsza tego dnia zawodniczka na parkiecie, Agata Cebula? Zapraszamy do lektury wywiadu.
W sobotnie popołudnie szczecinianki wygrały przed własną publicznością z KPR Gminy Kobierzyce 28:23.
Początek spotkania rozpoczęły gospodynie, ale początek meczu był nieskuteczny i oba zespoły nie mogły się wstrzelić. Pierwszą bramkę dla przyjezdnych obejrzeliśmy dopiero w 3 minucie, a strzelczynią była Elżbieta Wesołowska. Korzystny wynik dla Kobierzyc utrzymywał się przez kolejne 7 minut, wówczas do głosu doszły miejscowe. W 8 minucie Pogoń wyszła na pierwsze prowadzenie w tym spotkaniu, a na listę strzelczyń wpisała się Natalia Nosek
Przed nami kolejne spotkania w Superlidze kobiet. Energa AZS Koszalin zagra na własnym parkiecie z Ruchem Chorzów. Natomiast zawodniczki Pogoń Szczecin zmierzą się z KPR Kobierzyce.
W najbliższą sobotę (tj. 14.10.2017), Pogoń Szczecin podejmie we własnej hali KPR Kobierzyce.
Po przerwie związanej z meczami reprezentacji Polski szczypiornistki Pogoni Szczecin powracają na parkiety Superligi. W poprzedniej kolejce szczecinianki pokonały jedną bramką w Kielcach tamtejszą Koronę Handball (24:25), teraz przyszedł czas na mecz we własnej hali. Do Szczecina zawita KPR Kobierzyce, aktualnie 10 drużyna w tabeli. To drugi sezon KPR-u w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Przed nami kolejne spotkania w Superlidze kobiet. Energa AZS Koszalin zagra w Piotrkowie Trybunalskim z miejscową Piotkovią. Natomiast zawodniczki Pogoń Szczecin zmierzą się z Koroną Kielce.
W środowy wieczór licznie zgromadzona szczecińska publiczność miała okazję obejrzeć prawdziwy horror. Po emocjonującym meczu na Twardowskiego Zagłębie pokonało po rzutach karnych szczecińską Pogoń.
Pierwszą połowę rozpoczęły szczecinianki i to one próbowały zdobyć pierwszą bramkę, ale w słupek trafiła Natalia Nosek. Minutę później Miedziowe wywalczyły rzut karny, a pewnie wykorzystała go Żana Marić. Pogoń nie mogła znaleźć recepty na zdobycie swojej bramki, a lubinianki podwyższały swoje prowadzenie. Pierwsze trafienie dla zespołu ze Szczecina padło dopiero w 6 minucie, a chwilę później mieliśmy remis (2:2).
W najbliższą środę (tj. 20.09.2017) we własnej hali podopieczne trenera Adriana Struzika zmierzy się z Metraco Zagłębie Lubin.
Niepokonane Zagłębie Korzystniej w tabeli wyglądają podopieczne Bożeny Karkut. Zespół z Lubina odprawił z kwitkiem m.in. Kościerzynę (43:17), Koszalin (24:26 czy Mistrza Polski, Vistal (28:21). Obecnie Zagłębie rozegrało 3 spotkania, które wszystkie wygrała i plasuje się na 2 miejscu.
Pierwszą połowę rozpoczęły szczecinianki, ale Marcikova trafiła obok bramki. Chwilę później był karny dla Elbląga i Lisewska wykorzystała rzut z 7 metrów.
W 3 minucie mieliśmy wyrównanie i był remis 1:1. W 5 minucie do bramki Pogoni trafiła była zawodniczka szczecińskiej siódemki, Hanna Yashchuk. Chwilę później Królikowska przekroczyła linię bramkową i piłka była dla Startu. Od 4 minut gospodynie nie mogły wstrzelić się w bramkę Startu. W 8 minucie Blazević trafiła i był remis 2:2. Minutę później Marcikova wyprowadziła swój zespół na prowadzenie. Chwilę później Królikowska pewnie trafiła i Pogoń prowadziła 4:2. Kozimur zmniejszyła straty i było już 4:3. |
|