ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
maggi
siatkówka / Ekstraklasa kobiet
siatkówka / Ekstraklasa kobiet -
Mistrzynie Polski broni nie złożyły
autor: tkowLotto Chemik Police w meczu 16. kolejki podejmował w szczecińskiej Netto Arenie ŁKS Commercecon Łódź.

Mistrzynie Polski nie ukąsiły faworytek, które na wyjeździe musiały radzić sobie bez Zuzanny Góreckiej oraz Natalii Mędrzyk, które spotkanie oglądały zza band. Policzanki tylko w trzeciej części nie przekroczyły granicy 20 punktów, ulegając finalnie 1:3. Po ponad dwóch godzinach gry MVP wybrano Regiane Bidias.
W mecz lepiej weszły siatkarki ŁKS, po zagrywce Marleny Kowalewskiej prowadziły 3:0. Punktowanie dla Chemika rozpoczęła Martyna Grajber-Nowakowska. Policzankom woli walki tradycyjnie już odmówić nie było można, po akcjach Dominiki Pierzchały i Julii Orzoł na tablicy pojawił się remis 6:6. Bardzo skuteczna w ofensywie była Orzoł (10:9).Gospodynie podkręciły tempo, ataki Dominiki Pierzchały i Julii Orzoł wyprowadził LOTTO Chemika na trzypunktowe prowadzenie (15:12). O czas poprosił trener Chiappini. W szeregach ŁKS pojawiło się sporo błędów w ofensywie, do tego działał policki blok (13:18). Nadal punktowała Orzoł, funkcjonował środek, swoje na prawej flance robiła Łochmańczuk (21:15). Grajber -Nowakowska dała Chemikowi piłki setowe (24:19), rywalki rzuciły się do odrabiania strat, a w szeregach gospodyń pojawiło się sporo niedokładności, ale ostatecznie zwycięstwo Chemika przypieczętowała Julia Orzoł.

Od prowadzenia 2:0 rozpoczęły kolejną partię policzanki, ale ŁKS szybko wyrównał. Jak się okazało, tylko na moment. W ustawieniu z Magdaleną Ociepą na zagrywce Chemik odjechał na 6:3. W bloku brylowała Pierzchała, a w ataku szalała Łochmańczuk (8:4). Łodzianki do gry poderwała Anna Obiała, w ataku zapunktowała także Hryszczuk i przy stanie 9:8 dla Chemika o czas poprosił Dawid Michor. Zagrywką pracowała jednak Bidias doprowadzając do wyrównania, a nawet wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 11:9. Serię zakończył dopiero atak Orzoł. Łodzianki jednak złapały swój rytm, po ataku Bidias było 13:10. Policzanki wyrównały na 14:14 kolejny raz grając blokiem. Na środku siatki brylowała Pierzchała (16:15), a po ataku Łochmańczuk różnica wynosiła dwa oczka. ŁKS jednak znów wyrównał, tym razem na 17:17. Po chwili wypracował sobie już trzypunktowy zapas, wzmocnił serwis, punktowała Bidias, która wiele dawała zespołowi swoim doświadczeniem (21:18). Klaudia Alagierska dała swojej ekipie piłki setowe (24:21), a w kolejnej akcji pomyliła się Ociepa i w meczu był remis 1:1. Jak się okazało był to kluczowy moment meczu.

Początek trzeciej części meczu należał do środkowych Chemika (2:0), ale po bloku na Grajber-Nowakowskiej był już remis 2:2. Przy zagrywce Grajber-Nowakowskiej Chemik odjechał na 6:4, ale ŁKS po raz kolejny odrobił niewielką stratę. W ataku skutecznie grała Anna Obiała. Po stronie Chemika było zbyt dużo niedokładności, skuteczność z pierwszej partii straciła Orzoł (7:10). ŁKS przejął kontrolę nad wydarzeniami na boisku, brylował w każdym elemencie (13:8). Po zagrywce Klaudii Alagierskiej ŁKS prowadził już 17:11. Trener Michor rotował składem, ale nic to nie dawało, nadal sporą przewagę miały rywalki. Na środku siatki punktowała Obiała, niezawodna w ataku i na zagrywce była Bidias (21:14). Obraz gry nie uległ zmianie do końca seta. Jednostronną partię zakończyły dwa asy serwisowe Marleny Kowalewskiej.

Rozpędzony ŁKS poszedł za ciosem w kolejnym secie, zagrywką pracowała Kowalewska. Na środku siatki brylowała Klaudia Alagierska, w ataku nie zawodziła Lana Scuka (7:0). Pierwszy punkt dla Chemika zdobyła Łochmańczuk. Dominacja łodzianek trwała jednak nadal. Podbijały lub blokowały praktycznie każdy atak Chemika (9:1). Dobrą zmianę dała także Weronika Gierszewska, cały czas skuteczna była Obiała (12:3, 13:4). Przyjezdne pomimo błędów własnych w ataku utrzymywały przewagę, Po ataku Anny Fiedorowicz i kolejnym nieudanym zagraniu przeciwniczek stopniała ona co prawda do pięciu oczek (11:16). Podbudowane policzanki odrabiały kolejne oczka, w ataku brylowała Fiedorowicz (15:17). Łodzianki jednak kontrolowały sytuację, po ataku Bidias było 21:18. Piłkę meczową łodziankom dał atak Gierszewskiej, a mecz zakończył as serwisowy Kowalewskiej.

MVP: Regiane Bidias

Lotto Chemik Police - ŁKS Commercecon Łódź 2:3
(25:22, 21:25, 17:25, 20:25)

Chemik: Grajber-Nowakowska (11), Ociepa (4), Pierzchała (18), Partyka, Orzoł (13), Łochmańczuk (12), Nowak (libero) oraz Baić, Fiedorowicz (6), Hewelt (3), Ropela-Puzdrowska (libero)

ŁKS: Kowalewska (6), Bidias (10), Obiała (16), Hryszczuk (9), Scuka (7), Stefanik (6),, Stenzel (libero) oraz Gierszewska (13), Alagierska (12), Dróżdż,, Gajer
źródło: siatka.org
 

multimedia
najnowsze multimedia








co ? gdzie ? kiedy ?
poprzedni styczeń 2025 nastepny
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nd
    1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    
dzisiejsze newsy
 
top komentarze
newsy:
8 » Oświadczenie SLKS Vinet »
1 » Bałtyk Koszalin zagra s »
1 » Orzeł Pęzino szuka spar »
1 » Orkan Dalewo szukaja sp »
mecze:
1 » Pogoń Szczecin-FC Paksi
1 » Pogoń Szczecin-Zagłębie »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 33
statystyki portalu
• drużyn: 3163
• imprez: 157022
• newsów: 78640
• użytkowników: 81562
• komentarzy: 1186335
• zdjęć: 913518
• relacji: 40833
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2025 - by ligowiec team
Polityka Cookies