King Szczecin pokonał Trefla Sopot 92:90 i zdobył Pekao S.A. Superpuchar Polski, czyli trofeum im. Adama Wójcika!
Pierwsze punkty w nowym koszykarskim sezonie rzutem z dystansu zdobył Tony Meier! King rozpoczął od mocnego uderzenia - 8:0 po trafieniu Michała Nowakowskiego. Dopiero po trzech minutach niemoc sopocian przerwał Andy Van Vliet, a po chwili do remisu doprowadził Benedek Varadi. Ekipa ze Szczecina potrafiła odpowiedzieć - m. in. dzięki rzutom Avery’ego Woodsona i Zaca Cuthbertsona. Ostatecznie dzięki trójce Jhonathana Dunna po 10 minutach było 24:20. W drugiej kwarcie wydawało się, że drużyna trenera Arkadiusza Miłoszewskiego znowu zaczęła budować przewagę, ale rywale szybko gonili. Po rzucie z dystansu Paula Scruggsa to Trefl wychodził na prowadzenie. Spotkanie zdecydowanie się wyrównało, a do remisu doprowadził Nowakowski. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 42:42.
Na początku trzeciej kwarty niezwykle aktywny był Benedek Varadi - po jego trafieniach zespół trenera Żana Tabaka miał pięć punktów przewagi. Za odrabianie strat wziął się Andrzej Mazurczak, a do kolejnego remisu doprowadził Kacper Borowski. Po chwili trójkę dołożył Tony Meier. Auston Barnes w samej końcówce tej części zmniejszył straty, więc po 30 minutach było tylko 71:70. W ostatniej części meczu obie ekipy walczyły w rytmie “kosz za kosz”, ale długo przewagę utrzymywali mistrzowie Polski. W pewnym momencie trójkami wymieniali się Meier i Varadi, ale to nie zmieniało sytuacji. W samej końcówce ważne akcje należały do Kacpra Borowskiego i Andrzeja Mazurczaka, a szczecinianie uciekali na sześć punktów. Na 13 sekund przed końcem… Varadi doprowadził do wyrównania! W ostatniej akcji bohaterem został Avery Woodson - jego rzut zapewnił Kingowi zwycięstwo 92:90!
źródło: plk.pl
|
|