W pierwszej kolejce sezonu 2018/2019 podopieczne Anity Unijat zmierzą się we własnej hali z chorzowskim Ruchem.
Energa AZS do nadchodzących rozgrywek przystępuje z planem powtórzenia sukcesu z poprzedniego sezonu. Ruch poprzednią batalię może spisać na straty rozpoczynający się sezon ma być dla 'Niebieskich' nieco lepszy, niż poprzedni. Energa AZS do nowego sezonu przystąpi bez Beaty Kowalczyk, która postanowiła kontynuować karierę w Trójmieście. W miejsce Beaty do bramki po urlopie macierzyńskim powraca Izabela Prudzienica. Z klubem pożegnały sę także Ksenia Protsenko, która postanowiła wrócić na Ukrainę, a także Kinga Lalewicz, która trafiła do niższej niemieckiej ligi. Do zespołu dołączyły natomiast Natalija Wołownik (skrzydłowa), Natalija Striukowa (rozgrywająca) oraz Marta Tomczyk (obrotowa). Akademiczki w superlidze ponownie powinny należeć do czołówki ligi, a celem jaki postawił zarząd jest zajęcie miejsca w pierwszej czwórce. Natomiast kibice wierzą, że poprzednio wywalczony brązowy medal zmieni kolor na cenniejszy. Chorzowianki przed zbiliżającym się sezonem rozgrywały ciekawe sparingi m.in. przegrały 26:30 z Reprezentacją Korei Południowej do lat 18. W zespole z Chorzowa w nowym sezonie występować będą nowe zawodniczki bramkarka Patrycja Chojnacka, kołową Klaudia Grabińska, rozgrywająca Aleksandra Sójka oraz Sylwia Szołtysek i Weronika Rorat, które jeszcze się kurują. W rozpoczynających się 1 września rozgrywkach zmianie uległy zasady spadku i awansu. Drużyna, która na koniec sezonu 2018/19 zajmie ostatnie, 12. miejsce, opuści Superligę. Natomiast przedostatni zespół (11. pozycja) będzie się bronić przed spadkiem w barażach. Dodajmy, że Ruch sezon 2017/2018 zakończył na 11 pozycji. Spotkanie odbędzie się w sobotę 1 września o godzinie 16:30 w koszalińskiej Hali Widowiskowo Sportowej.
źródło: własne
|
|