Do arcyważnego pojedynku doszło w Słupsku. Spotkały się dwa zespoły z aspiracjami do awansu do I ligi. Gryf Słupsk podejmował Olimpię Szczecin. Żadna z drużyn nie mogła sobie pozwolić na porażkę. Na szczęście podczas meczu nie padało, ale bardzo grząska nawierzchnia dawała się we znaki zawodniczkom obu zespołów. Spotkanie rozpoczęło się od wzajemnego rozpoznawania. W 15 min sfaulowana została w środku boiska Karolina Semczyszyn. Justyna Siwek wrzuciła piłkę w pole karne wprost pod nogi Kasi Tuchewicz, która strzałem na raty pokonała bramkarkę Gryfa.



W 35 min Kasia Tuchewicz zagrywa do Doroty Kałuża, która po 30 metrowym rajdzie podwyższa wynik spotkania strzałem tuż obok interweniującej bramkarki. W drugiej połowie trenerzy dokonali kilku zmian, a na boisku pojawiła się Nataly Barlage. W 77 min szybko rzut wolny wykonała Karolina Kowalczuk posyłając piłkę wprost pod nogi Niemki. Nataly minęła zwodem jedną z obrończyń, a następnie strzałem lewą nogą podwyższa wynik spotkania na 3:0. W ostatnich 10 minutach trenerzy dokonali kolejnych zmian. Chwila nieuwagi w linii obrony kosztowała nas utratę bramki na 5 minut przed końcem spotkania. Po meczu zawodniczki wraz z trenerami odtańczyły taniec radości śpiewając : „Mamy lidera w Szczecinie mamy lidera!!!”, po czym w geście radości wykonały wślizg w błoto na środku boisku J. Liga za nami.




Gryf Słupsk - Olimpia Szczecin 1:3 (0:2)


Bramki: Tuchewicz 15’, Kałuża 35’, Barlage 77’ – Spilkowska 85’



Olimpia: Szelewa (80’ Wiktorowska)– Dumicz, Strzemecka, Semczyszyn K., Kowalczuk (80’ Mokrzycka), Siwek, Stasińska (50’ Lachman), Grocholska(75’ Koczkodaj), Hruzik, Tuchewicz (75’ Okrasa), Kałuża (55’ Barlage).

www.mksolimpia.szczecin.pl