Zachować dystans
Seria meczów bez porażki zatrzymała się na cyfrze dziewięć. Nową passę Portowcy będą chcieli rozpocząć w Lubinie. O punkty na obiekcie znajdującym się przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie 98 będzie bez wątpienia trudno. Miedziowi prezentują dobą i równą formę od początku roku. Drużyna Piotra Stokowca notuje serię trzech z rzędu zwycięstw, przez co zbliżyła się do Dumy Pomorza na pięć punktów.
Wiele wskazuje na to, że nie będzie to ostatnia potyczka obu drużyn w tym sezonie. Miedzowi jak na razie ulegli tylko Legii Warszawa, z którą rozegrali dobre zawody. Warto odnotować, że Zagłębie pokonało na wyjeździe Cracovię Kraków 2:1. Jednym z czynników powodujących stabilizację w Lubinie, było spokojne okienko transferowe. Z zespołu nie odszedł nikt istotny, a na lidera wyrasta sprowadzony z KSC Lokeren Filip Starzyński. Urodzony w Szczecinie pomocnik, może być kolejnym, po Patryku Lipskim zawodnikiem z regionu, który pogrąży Portowców.
W lepszej sytuacji przed meczem są Miedziowi. Nie dość, że Zagłębie jest ostatnio w formie, to Piotr Stokowiec nie będzie musiał martwić się o absencje w swoim zespole. Więcej powodów do zmartwień ma za to Czesław Michniewicz, który do Lubin uda się z sentymentem. Pod jego wodzą w 2007 roku Miedziowi zdobyli ostatnie w historii mistrzostwo Polski. Wracają jednak do czasów obecnych, trener Portowców nie będzie mógł skorzystać z pauzujących za kartki Jakuba Słowika i Jarosława Fojuta. Wydaje się, że szczególnie temu drugiemu przyda się ta chwilowa absencja, ponieważ ostatnio obniżył loty. O ile jednak naturalnym zastępcą Jakuba Słowika jest Dawid Kudła, tak problematyczna jest dziura na środku obrony. Wiele wskazuje na to, że miejsce Jarosława Fojuta przejmie jutro Sebastian Murawski. Teoretycznie do defensywy mógłby zostać cofnięty Mateusz Matras, ale Czesław Michniewicz raczej nie będzie chciał osłabiać środka pola. Jak prezentuje się historia pojedynków obu drużyn? Otóż w Ekstraklasie Portowcy z Miedziowymi spotkają się po raz 36. Bilans tych meczów jest wyrównany - szczecinianie wygrali 11 razy, 14 spotkań zakończyło się remisem, a 10 razy górą byli lubinianie. Stosunek bramek jest lepszy dla Miedziowych - 46 goli zdobytych i 38 straconych. Portowcy ostatni raz w Lubinie wygrali 19 lipca 2013 roku, 2:0 po trafieniach Macieja Dąbrowskiego i Takafumiego Akahoshiego. 22 lutego tego samego roku Miedziowy po raz ostatnio u siebie ograli Dumę Pomorza, 3:0. Jesienią w Szczecinie obie drużyny nie zdobyły choćby gola i musiały zadowolić się jednopunktową zdobyczą.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|