Gryf wygrywa z Dąb Dębnem Lubuskim
W dniu 15.08.2007 r. na stadionie miejskim w Kamieniu Pomorskim przy ulicy Wolińskiej 1 odbył się mecz pomiędzy Gryfem Kamień Pomorski a Dąb Dębno Lubuskie. Od samego początku spotkania było widać, że obie ekipy wyszły na boisko bardzo skupione. Już w 8 minucie Gryf Kamień Pomorski mógł objąć prowadzenie. Niestety po strzale zawodnika piłka odbiła się od poprzeczki. Pierwszą bramkę kibice zobaczyli dopiero w 34 minucie. Po błędzie 3 obrońców drużyny z Kamienia Pomorskiego piłka wpada do bramki. Mała grupka kibiców z Dębna mogła się cieszyć z prowadzenia swojej ulubionej drużyny. W 40 minucie sędzia główny popełnił drastyczny błąd. Zawodnik gości dotknął piłkę ręką mimo sygnalizacji sędziego bocznego została puszczona gra. O mały włos a zespół z Kamienia stracił by bramkę, ponieważ zawodnicy stanęli i domagali się rzutu wolnego. Dopiero po paru sekundach została cofnięta gra i przyznany rzut wolny dla gospodarzy. W trakcie zmiany decyzji przez arbitra bramkarz Gryfu został ukarany żółtym kartonikiem za podważanie decyzji sędziowskiej, a trener Stanisław Kuryłło został poproszony o opuszczenie ławki trenerskiej i udanie się na trybuny. W 41 minucie spotkania po zderzeniu się dwóch zawodników w polu karnym gości. Sędzia główny podyktował rzut karny, który z małymi trudnościami został zamieniony na bramkę dla gospodarzy. Strzelcem bramki został Sebastian Kmetyk. Do przerwy mecz zakończył się wynikiem 1:1.
Po zmianie stron inicjatywę przejął Gryf Kamień Pomorski, który dążył do zmiany rezultatu. w 50 minucie udało się z około 25 metrów bramkę zdobył Sebastian Kmetyk. Przypomnijmy, iż zawodnik ten strzelił w tym spotkaniu swoją drugą bramkę. Można się tylko zastanawiać co zrobił w tej sytuacji najlepszego bramkarz gości. W 85 minucie Gryf mógł podwyższyć wynik spotkania niestety kapitan gospodarzy minimalnie się pomylił i nie trafił do pustej bramki. Jeszcze przez ostatnie 5 minut Gryf próbował zagrozić bramce gości, ale nie padła już bramka. Licznie zgromadzeni kibice z Kamienia Pomorskiego podziękowali swoim zawodnikom za pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. relacjďż˝ dodaďż˝: szoowar |
|