W Myślibórzu emocji nie brakowało
Sobotnie spotkanie Osadnika Myślibórz z Odrzanką Radziszewo rozpoczęło pierwszą kolejkę rundy wiosennej piłkarskiej okręgówki gr. 2. Mecz zapowiadał się bardzo ciekawie i jak się okazało kibice, którzy przybyli na stadion na brak emocji nie mogli narzekać.
Jeszcze przed rozpoczęciem tego spotkania atmosferę meczu próbował podgrzać bramkarz gospodarzy Mariusz Jarosiński zarzucając gościom, że w ich zespole gra czterech zawodników "na lewo". Oczywiście karty zostały sprawdzone i wszystko było w porządku. Początek spotkania to próby ataku gospodarzy, jednakże ku ich zdziwieniu świetnie radzili sobie zawodnicy Odrzanki, którzy również wychodzili z groźnymi kontrami. Jedna z nich przyniosła rzut rożny, po którym Piwowarski minimalnie chybił. Gospodarze przycisnęli czego efektem były dwa słupki, a oprócz tego poważniej nie zagrozili bramce Odrzanki. Druga połowa to szybkie ataki Osadnika, po których arbiter spotkania podyktował wątpliwy rzut karny dla gospodarzy. Do karnego podszedł Mariusz Jarosiński i wykorzystał swoją okazję. Bramkarz Odrzanki Hozer był bardzo bliski wybronienia tego strzału. Po stracie bramki Odrzanka śmielej zaatakowała. W 75 minucie sędzina boczna podniosła chorągiewkę i zawołała arbitra głównego. Okazało się, że za niepodyktowanie faulu Witkowski powiedział parę ciepłych słów w kierunku arbitra, a ten nie mając innej możliwości ukarał go czerwoną kartką. Po tym na boisku istniała tylko Odrzanka, a Osadnik albo dobrze się bronił, albo sprzyjało mu szczęście. Najlepszej okazji do wyrównania nie wykorzystał Bykowski, który po zagraniu Giernatowskiego uderzył z pierwszej piłki, a ta zatrzymała się na słupku. Chwilę później równie dobrej sytuacji nie wykorzystał Piwowarski, piłka o centymetry minęła bramkę gospodarzy. Mecz zakończył się wynikiem 1-0, chociaż najbardziej sprawiedliwy byłby remis. Przed meczem seniorów doszło do meczu na szczycie ekip juniorskich. Lider z Myśliborza podejmował wicelidera z Radziszewa. Spotkanie stało na wysokim poziomie, a zawodnicy jak przystało na liderów pokazali sporo umiejętności. Mecz zakończył się wynikiem 2-0 dla gospodarzy. Szkoda tylko, że organizatorzy spotkania nie wpuścili młodych piłkarzy na płytę główną tylko kazali grać im na małym nierównym boisku, a tak mogło być jeszcze piękniejsze spotkanie. relacjďż˝ dodaďż˝: 39 |
|