Derby na remis
W niedzielę, 4 listopada Łabędź Widuchowa podejmował w derbach powiatu gryfińskiego Odrzanke Radziszewo.
Mecz seniorów poprzedził mecz w wykonaniu drużyn juniorskich, który zdecydowanie wygrała ekipa z Radziszewa 7-1. Zwłaszcza drugie 45 minut tego pojedynku mogło się podobać. Pierwsza połowa to zdecydowana walka obu ekip o przejęcie środka pola. Mecz seniorów rozpoczął się od mocnego uderzenia Odrzanki. Już w 5 minucie spotkania Mysiak założył "kanał" obrońcy Łabędzia, wrzucił piłkę na długi słupek gdzie stał niepilnowany Piwowarski i głową skierował piłkę do pustej bramki. Jeszcze przez kilka minut zawodnicy z Radziszewa próbowali podwyższyć wynik, ale ta sztuka im się nie udała. Po 20 minutach gry inicjatywę przejął Łabędź próbując wyrównać stan meczu, ale nieskutecznie. Najlepszą okazję gospodarze mieli w 40 minucie spotkania, ale ich napastnik przeniósł piłkę nad poprzeczką. Pierwsza część spotkania to zdecydowanie twarda walka o każdy centymetr boiska i kilkakrotnie arbiter musiał sięgać do kieszeni po kartki. Druga połowa rozpoczęła się identycznie jak pierwsza. W 50 minucie crossowym podaniem Kurpiel uruchomił Bykowskiego, który wykorzystał niezdecydowanie obrońcy i bramkarza Łabędzia i tzw. lobem przeniósł piłkę nad bramkarzem i zrobiło się 2-0. Po tej bramce nastąpiła wymiana ciosów. Uderzali zawodnicy obu ekip, ale albo piłka mijała bramkę, albo łapali ją bramkarze. W 70 minucie miała miejsce dziwna sytuacja. Zawodnik gospodarzy wyłożył się jak długi w polu karnym, sędzia pokazał aby grać dalej, jednak gdy usłyszał "karny" zmienił zdanie i podyktował 11 dla gospodarzy. Zawodnicy Odrzanki mieli pretensje do sędziego, ale na nic się to zdało. W tym momencie sprawdziło się powiedzenie "oliwa sprawiedliwa" i zawodnik gospodarzy nie wykorzystał karnego. Warto zaznaczyć, że bardzo dobrze w tej sytuacji zachował się bramkarz gości Hozer. Kilka minut po tej sytuacji gospodarze wykonywali rzut z autu. Piłka poszybowała daleko w pole karne gości spadła pod nogę Kutasiewicza i zrobiło się 1-2. Łabędź poszedł za ciosem i po kilku minutach już było 2-2, a strzelcem bramki okazał się Karafułka. W końcówce spotkania obie ekipy mogły przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, a najlepszej sytuacji nie wykorzystał w 92 minucie Bykowski będący sam na sam z bramkarzem Łabędzia. relacjďż˝ dodaďż˝: 39 |
|