Mecz był rozgrywany przy pięknej pogodzie, jednak niewielu kibiców pofatygowało się na dzisiejsze spotkanie. Przewaga Osadnika w dzisiejszym spotkaniu nie podlegała dyskusji. Pierwsza bramka to strzał głową Małeckiego po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Druga to zasługa Sikory, który poszedł do końca za akcją i dobił własny strzał uprzedzając niepewnych obrońców gości. Kilku sytuacji nie wykorzystał m.in. Kamil Witkowski i pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem 2:0 dla Osadnika.



Od początku drugiej połowy środkowi pomocnicy starali się ostrzeliwać bramkę gości z większej odległości. W 50. minucie po kolejnym rzucie rożnym piłkę głową do bramki kieruje Jodko. Witkowski także strzelił swoją bramkę po dośrodkowaniu Myszkowskiego. W 72. minucie pięknym strzałem z rzutu wolnego popisał się Michalak. Uderzył prawą nogą, a piłka minęła mur i swoją rotacją zmyliła bramkarza. Na 6:0 strzelił wprowadzony na boisko w drugiej połowie Snacki, który wykorzystał podanie na wolne pole, minął bramkarza i skierował piłkę do pustej bramki. Ostatnią bramkę po asyście Jarosińskiego strzelił Sobczyk.