Sparta wywozi jeden punkt
Spotkanie w Lipianach wielu kibiców Sparty porównywało do wyjazdu na egzotyczne wakacje, ale wcale nie było tak łatwo i przyjemnie. W 3' uderzył z 25 metrów Przemysław Dąbrowski, jednak Wrzeszczowski nie miał problemów ze złapaniem piłki. Dwie minuty później Paruch silnie strzelał z woleja z 30 metrów, ale i tym razem golkiper Stali nie dał się zaskoczyć. W 9' pierwsza sytuacja dla gospodarzy - rzut rożny, dośrodkowanie na drugi słupek gdzie był Poleszczuk i strzałem głową zdobył gola, 1:0. Dwie minuty po tej akcji z wolnego z 30 metrów nad bramką strzelał Jurkiewicz. 15' - piłka po rzucie wolnym egzekwowanym przez Mariusza Remplewicza powędrowała nad poprzeczką. W 19' zamieszanie w polu karnym Stali, Gabryś uderzył piłkę z 5 metra, ale wprost w obrońcę. 21' to strzał Pawluka w boczna siatkę bramki Gładysza. 26' - trzy rzuty rożne pod rząd dla gospodarzy, za ostatnim razem Poleszczuk strzelał głową obok słupka. 31' - Przemysław Dąbrowski wyszedł jeden na jeden z bramkarzem Stali, ale zdecydował się na strzał z 13 metrów, który Wrzeszczowski pewnie obronił. W 40' po strzale z wolnego Marka Bembla z 30 metrów futbolówka powędrowała nad bramką.
W drugiej odsłonie przez pierwszy kwadrans nie działo się nic ciekawego - aż do 60 minuty. Rzut z autu wykonywali gospodarze na wysokości pola karnego Sparty. Nowaczek przedłużył piłkę wzdłuż linii bramkowej, żaden z obrońców nie wybił futbolówki, a ta trafiła pod nogi Jurkiewicza, który wykorzystał prezent, 2:0. Kibice nie zdążyli się obejrzeć, a już zobaczyli następnego gola. Rzut wolny z 17 metrów egzekwował Remplewicz, a uderzona przez niego piłka powędrowała nad murem i wpadła do bramki, 2:1. Czarno-niebiescy walczyli o wyrównanie stanu meczu. W 68' Mariusz Remplewicz wywalczył piłkę na 16 metrze i wyłożył ją Przemysławowi Dąbrowskiemu, a ten bez namysłu oddał strzał w samo okienko bramki Wrzeszczowskiego, 2:2. Do końca spotkania akcje przenosiły się spod jednej bramki pod drugą. Jeszcze w doliczonym czasie gry, po dośrodkowaniu Wlaźlaka, Paweł Bogacz posłał piłkę głową obok słupka i arbiter zakończył to spotkanie. źródło: www.spartagryfice.prv.pl relacjďż˝ dodaďż˝: takeshi |
|