W rozegranym dziś meczu 11 kolejki klasy okręgowej, ISKIERKA Śmierdnica podejmowała na własnym boisku FAGUSA Kołbacz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 6:0 (1:0).
Bramki dla Iskierki zdobyli: Radosław Cytowicz (dwie) '30,'89 min, Grzegorz Garzyński (dwie) '54,'78 min. i Robert Piotrowski (dwie) '70,'75 min.



Mecz Iskierki z Fagusem zapowiadano jako "małe derby", gdyż siedziby obu klubów dzieli zaledwie 5 km. Spotkanie miało być zacięte i wyrównane. Niestety na boisku wyglądało to zupełnie inaczej. Pierwsze minuty były jeszcze wyrównane. Piłkarze Fagusa dobrze rozbijali ataki gospodarzy, czasami zbliżali się pod pole karne Iskierki, lecz nie przynosiło to żadnego efektu. W miarę upływu czasu zawodnicy Iskierki uzyskali coraz większą przewagę i coraz groźniej atakowali. Jednak dopiero w 30 min. padł gol dla gospodarzy. Wynik meczu „otworzył” Radosław Cytowicz. Stan meczu do przerwy nie uległ już zmianie, jednak był to najniższy możliwy wymiar kary dla Fagusa, gdyż Iskierka nie wykorzystała kilku sytuacji podbramkowych.


W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Nadal stroną atakującą byli gospodarze. W 54 min. po indywidualnej akcji Cytowicza, piłkę w bramce gości umieszcza Grzegorz Garzyński. Kilka minut później, sędzia podyktował rzut karny dla Fagusa, gdyż dopatrzył się zagrania piłki ręką w polu karnym przez Tomasza Kozińskiego. Goście z Kołbacza, nawet takiego „prezentu” nie potrafili wykorzystać. Zawodnik Fagusa strzelił fatalnie i piłka poszybowała 2 metry nad poprzeczką bramki Kozińskiego, lecz tym razem Piotra. Po tej okazji nasi rywale chyba stracili nadzieje na wywiezienie punktów z ul. Topolowej. Iskierka po raz kolejny udowodniła, że jest silnym zespołem. W ciągu 8 min. piłkarze Iskierki dołożyli kolejne 3 gole. Najpierw dwukrotnie po akcjach Cytowicza, trafiał Robert Piotrowski, a następnie strzałem z 18 metrów na listę strzelców wpisał się ponownie Garzyński. W ostatniej minucie meczu, Cytowicz (zasłużył na wyróżnienie) minął obrońcę w polu karnym i umieścił piłkę w siatce, przypieczętowując kolejną wygraną. W dzisiejszym meczu zawiedli przede wszystkim goście z Kołbacza, którzy sprawiali wrażenie "chłopców do bicia". A przecież jeszcze w ubiegłym sezonie, zespól ten występował w V lidze, o którą teraz zaciekle walczą piłkarze Iskierki.



W meczu juniorów:


Iskierka - Fagus 4:2 (0:1)



źródło: www.iskierka.webd.pl