Stal Mielec ostatnim rywalem Gaz-System Pogoni
Od wyjazdowego spotkania rozpoczną swój bój o piątą lokatę szczypiorniści Gaz-System Pogoni Szczecin. Ich rywalem będzie mielecka Stal, dla której obecny sezon to spore rozczarowanie. Udział w tym miała jednak ciężka sytuacja kadrowa drużyny Pawła Nocha. Co ciekawe, taki sam kryzys spotkał w ostatnim czasie także Pogoń, która zamiast walczyć o medale, grać będzie o możliwie jak najwyższe miejsce na koniec sezonu. - Sezon trwa do końca maja. Wszystkie zespoły borykają się z kłopotami kadrowymi, z kontuzjami. Jedni mieli to w pierwszej części sezonu, drudzy teraz. To jest niestety wpisane w ten zawód - słusznie zauważył Wojciech Zydroń.
W ekipie Rafała Białego właśnie problem kontuzji nie został jeszcze do końca rozwiązany. W ostatnim spotkaniu z tego też powodu nie wystąpił Tomislav Stojković. Na uraz narzekali również Michal Bruna oraz Nenad Marković. Ten pierwszy przed spotkaniem wyraźnie utykał, nie przeszkodziło to jemu wyjść na parkiet w pierwszej siódemce i zagrać naprawdę dobre zawody. Obaj oszczędzani byli w grze defensywnej, w której mieli znakomitych zastępców. - Naszego zwycięstwa upatruję w grze obronnej. Oczywiście nie ustrzegliśmy się błędów, ale straciliśmy tylko 18 bramek przez 60 minut, co mówi samo za siebie - potwierdził 'Zyga'.
Problem braków w składzie praktycznie zniwelowani w Mielcu. Drużyna prowadzona przez Pawła Nocha w ostatnich dwóch spotkaniach tego sezonu zagra właściwie w najmocniejszym zestawieniu. Brak będzie jedynie Kamila Kriegera, który wciąż przechodzi rekonwalescencję po operacji związanej z problemem bólu kręgosłupa. Fakt ten jednak w znacznie lepszej pozycji stawia gospodarzy pierwszego meczu. Jak uniknąć powtórki ze spotkań z kwidzynianami? - Do meczu ze Stalą trzeba podejść tak samo, jak do tego rewanżowego z MMTS-em. Myślę, że w naszym zasięgu jest to 5. miejsce i to teraz będzie nasz cel numer jeden - uważa Paweł Matkowski. Zdaje się, że jeszcze lepszą receptę na sukces znalazł lider klasyfikacji najlepszych strzelców PGNiG Superligi. - Trzeba grać kupą, kupy nikt nie ruszy. Początek pierwszego meczu już o godzinie 18.00.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|