Przez trzy kwarty osłabiona Riviera dotrzymywała kroku King Wilkom Morskim. Dopiero w ostatnich dziesięciu minutach szczecinianki odskoczyły gdyniankom na dwadzieścia punktów.
Faworytem tego spotkania były Wilczyce, ale na parkiecie nie było widać różnicy, jaka dzieliła obie drużyny w tabeli. Występująca w ośmioosobowym składzie, między innymi bez swojej liderki Pauliny Misiuk, Riviera nadspodziewanie dobrze radziła sobie w Szczecinie. Podopieczne Krzysztofa Koziorowicza nie dawały sobie rady najpierw z Danielle Wilson (11 punktów w pierwszej ćwiartce), a później z Joanną Szymczak-Górzyńską (18 oczek w całym meczu). Wynik trzymały Naketia Swanier (13 punktów przed przerwą, przy 100-procentowej skuteczności), Rezine Teclemariam i Aneta Kotnis (na zdj.).
- W pierwszej połowie miałyśmy problemy w obronie, nie funkcjonowała ona tak jak powinna - tłumaczyła Kotnis. - Słaba była rotacja, przez co zawodniczki z Gdyni zdobywały sporo punktów z czystych pozycji pod koszami.

Pierwsze wyższe niż siedmiopunktowe prowadzenie (33:26 w 14. minucie, po rzucie za dwa Teclemariam) osiągnęły pod koniec trzeciej ćwiartki. Na trzy minuty przed jej końcem, po szybkim ataku, dwa punkty zdobyła Magdalena Radwan (56:46). Niestety, tej bezpiecznej przewagi nie udało się utrzymać (58:52).
Wówczas to gra Wilczyc zmieniła się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
- Koszykarki z Gdyni przyjechały do Szczecina w mocno okrojonym składzie i z pewnością w samej końcówce były już bardzo zmęczone. My po przerwie poprawiłyśmy grę w obronie, złapałyśmy odpowiedni rytm i dzięki temu odskoczyłyśmy Rivierze na dwadzieścia punktów - mówi Kotnis.
Za tydzień w hali SDS-u kolejnym przeciwnikiem King Wilków Morskich będzie inny outsider Basket Ligi Kobiet - MKS MOS Konin.

King Wilki Morskie Szczecin - Riviera Gdynia 80:60 (24:23, 18:16, 16:13, 22:8)

King Wilki Morskie: Swanier 16, Radwan 12, TecleMariam 12, Kotnis 9, Kaczmarczyk 9, Erving 9, Sosnowska 7, Mrozińska 6, Cebulska, Adamowicz, Stasiuk, Maruszczak.

Riviera: Szymczak-Górzyńska 18, Wilson 18, Johnson 8, Macko 5, Jakubiuk 5, Małaszewska 4, Kukiełko 2, Baryło.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne