W X kolejce V ligi KKO spotkały się ze sobą dwa dotychczas niepokonane drużyny. Wybrzeże Biesiekierz zespół własnego boiska niepokonany dotychczas w meczach u siebie z bilansem 4-0-0. Iskra Białogard jedenastka, która dotychczas na wyjazdach wszystko wygrała z bilansem 5-0-0. Następny fakt był taki, że oba zespoły miały na swoim koncie zgromadzone po 22 punkty co sprawiło, iż spotkanie te nazwano hitem kolejki. Niestety kiedyś seria zwycięstw dla którejś z drużyn musiała się skończyć.

Aura niestety nie dopisała, ale mecz i tak był bardzo interesujący, gdyż mimo braku 4 podstawowych piłkarzy w drużynie Iskry Białogard, w tym najlepszego strzelca w lidze Łukasza Jarzębskiego, który zdobył do tej pory 16 goli w tym 1 asysta oraz powracającym po kontuzji 5 piłkarzu Iskra Białogard nawet w nieoptymalnym składzie, rozegrała na prawdę piękne spotkanie mimo warunków atmosferycznych i grząskiej murawy. Od samego początku Iskra narzuciła swój styl gry i na efekty nie trzeba było długo czekać, gdyż dość szybko strzelone 2 bramki po ładnych zespołowych akcjach w 22 minucie Mateusza Przybysza oraz po chwili w 24 minucie Filipa Wesołowskiego niemal ustawiły całe spotkanie. W pierwszej połowie Iskra Białogard panowała i dzieliła na boisku, a wynik do przerwy brzmiał 0-2. Druga cześć spotkania to już optycznie bardziej wyrównana
gra obu zespołów jeżeli chodzi o zaangażowanie i walkę, lecz w niej także piłkarze Iskry mieli znaczną przewagę, co udokumentowali ładną składną akcją zespołową zakończoną golem w 61 minucie spotkania przez Mariusza Szczepańskiego. Od tej pory każdy kibic, który był na tym spotkaniu wiedział, że Iskra Białogard przedłuży pasmo wyjazdowych zwycięstw i bilans tych meczy to 6-0-0. Wybrzeże Biesiekierz jednak nie oddało meczu bez walki, starali się jak mogli, ale na tak znakomicie grającą drużynę Iskry mimo iż ta nie grała w optymalnym składzie to było zdecydowanie za mało, choć w 75 minucie spotkania z rzutu wolnego na tej mokrej murawie nazwanej żartobliwie przez kibiców 'basenem narodowym' kąśliwym strzałem z niewielkim rykoszetem popisał się zawodnik Wybrzeża Biesiekierz Kamil Chicewicz, który zmniejszył rozmiary porażki swojej drużyny i jak się okazało ustalił tym samym wynik spotkania na 1-3. Wygrana Iskry Białogard była konsekwencją dobrej gry całej drużyny, wynik ani przez chwilę nie był zagrożony, a zwycięstwo nie podlegało żadnej dyskusji. Tak więc Hit Kolejki zakończył się pierwszą porażką u siebie zespołu Wybrzeże Biesiekierz i tym samym seria jedynej drużyny niepokonanej u siebie dobiegła końca. A zespół Iskra Białogard tym samym przedłużył swoją serię wyjazdowych zwycięstw i jest jak na razie jedyną drużyną niepokonaną na wyjazdach z bilansem bramkowym tych meczy uwaga 20-3.

Miejsce 2 w tabeli obronione mało tego Iskra odskakuje tym samym zespołowi Wybrzeża na 3 punkty i w najbliższą sobotę u siebie podejmie dotychczasowego lidera drużynę Lech Czaplinek. W następnym Mega Hicie Kolejki, gdyż owe spotkanie jest tym razem walką bezpośrednią o 1 miejsce w ligowej tabeli. Serdecznie zapraszamy na to spotkanie sympatyków piłki nożnej oraz każdego kibica Białogardzkiej Iskry. W sobotę 19 października o godzinie 15:00 na mecz XI kolejki Mega Hit Kolejki: Iskra Białogard - Lech Czaplinek.
Do zobaczenia na meczu.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne