W miniony weekend podopieczni trenera Marka Blumki mieli do wykonania bardzo trudne zadanie. Wygrać na boisku rywala, który w ligowej tabeli jest bezpośrednio 'obok'. Pojedynki Fagusa z Grotem zawsze budziły zainteresowanie, nie inaczej było tym razem. Od początku spotkania swoją inicjatywę narzucili gracze z Kołbacza. Potwierdzeniem tych słów było prowadzenie do przerwy 0:2. W drugiej połowie do głosu doszli zawodnicy Grota, co przyczyniło się do strzelenia dwóch bramek, po części po własnych błędach Fagusa.

Jednak punktem kulminacyjnym tego spotkania była 88 minuta, gdy po ewidentnym zagraniu piłki ręką zawodnika z Gardna sędzia podyktował rzut karny. Pewnym, mocnym strzałem bramkarza gospodarzy pokonał Michał Bąbel i Fagus wywiózł z ciężkiego terenu zasłużone, ale ciężko wywalczone 3 punkty. Za tydzień kołbaczanie zmierzą się z V-ce liderem tabeli - Euroinsbudem Goleniów, który niespodziewanie uległ Vielgovii Szczecin (1:0).

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne