Bardzo ciężkie zadanie czeka Firmus AZS Politechnikę Koszalin, która już jutro będzie podejmowana przez obecnego lidera Superligi Kobiet Zagłębie Lubin. Drużyna prowadzona przez Bożenę Karkut należy do czołowych drużyn ligi, również w tym sezonie potwierdza swoje predyspozycje i jest jedną z faworytów do sięgnięcia po Mistrzostwo Polski.

Szczypiornistki z dolnego Śląska przegrały na razie jedno spotkanie z MKS Lublin, resztę pojedynków rozstrzygnęły na swoją korzyść. Koszalinianki z przeszłości wiedzą jak trudno gra się przeciwko Zagłębiu na ich terenie. Drużyna z Pomorza nie radzi sobie zbyt dobrze w obecnym sezonie dwa zwycięstwa i trzy porażki nie napawają optymizmem przed tak trudnym rywalem jakim jest Zagłębie.

Akademiczki wyraźnie przegrały ostatnie spotkanie z Vistalem Gdynia, choć pierwszą połowę rozegrały bez respektu dla rywala remisując 9:9. Wielu kibiców liczyło na powrót obrotowej Sylwii Matuszczyk, która przechodzi jeszcze rehabilitację po kontuzji. Zawodniczka nie wystąpiła w sobotnim spotkaniu i nie wystąpi jutro. Prawdopodobnie koszalińscy fani Sylwie na parkiecie zobaczą dopiero w listopadzie. Receptą na Zagłębie musi być przede wszystkim twarda obrona, lepsza skuteczność, także z rzutów karnych oraz szybsza i mniej przejrzysta gra dla rywalek. Początek spotkania w Lubinie jutro o godzinie 19.30.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/ekoszalin.pl