Ostatni raz u siebie
Ponad miesiąc na zwycięstwo czekają Portowcy. Trzy punkty w pięciu meczach, spowodowały, że Duma Pomorza oddaliła się nieco od podium. Rywalem szczecinian będzie nieobliczalna w tym sezonie Jagiellonia. Duma Podlasia w poprzedniej kolejce rozbiła na własnym boisku Wisłę Kraków, aplikując najlepszej defensywie ligi aż pięć bramek. Przypominamy, że w ramach mikołajkowego prezentu, na mecz z Jagiellonią bezpłatnie wejdą wszystkie dzieci do lat 16. Początek sobotniego spotkania o godzinie 18.
Do meczu z Jagiellonią szczecinianie przystąpią bez osłabień. Nikt z pierwszego składu nie pauzuje za kartki, czy narzeka na uraz. W zespole gości także nie zabraknie żadnego z podstawowych graczy. Od dawna kontuzję leczy Nika Dzalamidze, a w Szczecinie zabraknie także Jonatana Strausa i Jana Pawłowskiego. Przy Twardowskiego wystąpi jednak ofensywny kwartet Jagi: Mateusz Piątkowski (5 goli), Bekim Balaj, Dani Quintana (po 6 goli) oraz Dawid Plizga (7 goli). Jak łatwo policzyć, ci zawodnicy zdobyli 24 z 32 trafień Jagi w bieżącym sezonie.
Jesienią obie drużyny w Białymstoku stworzyły ciekawe i żywe widowisko, zakończone zwycięstwem Portowców 3:2. Jagiellonia na wyjeździe zagra po miesięcznej przerwie. Ostatnie cztery mecze białostoczanie rozegrali u siebie, i tak jak pisaliśmy potwierdzili w nich swoją niestabilną formę: wygrane 5:2 z Wisłą i 3:1 ze Śląskiem, remis 1:1 z Zawiszą oraz porażka 0:1 z Lechią. Mecz z Jagiellonią z ławki trenerskiej będzie mógł już obejrzeć trener Portowców Dariusz Wdowczyk, który ostatnie dwie potyczki swojej drużyny obserwował z wysokości trybun. Jego zespół złapał zadyszkę i szczególnie słabo wygląda w ofensywie. O krok od przerwania serii bez zwycięstwa było we Wrocławiu. W miniony pojedynek szczecinianie dali sobie jednak wydrzeć zwycięstwo w końcówce meczu. Po porażce Wisły Kraków w Poznaniu, przy ewentualnej wygranej z Jagiellonią, Pogoń do podium zbliży się na dwa oczka.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|