Wrzos zgasił Płomienia
Przed spotkaniem minutą ciszy uczczono pamięć pana, który był mocno związany z klubem z Wrześnicy. Mecz lepiej rozpoczęli goście. Wrzos grał bardzo niedokładnie, co rywale niemalże wykorzystali. W jednej z akcji jeden z piłkarzy z Jeżyczek trafił w poprzeczkę bramki strzeżonej przez Adama Szewczyka. Na trybunach dało się poczuć ulgę. Sytuacja ta podziałała mobilizująco na miejscowych. Pierwszej okazji do zmiany wyniku nie udało się jednak wykorzystać.
Spotkanie to wyglądało tak do mniej więcej 25. minuty. Wówczas pięknym uderzeniem popisał się Sylwester Bania i pokonał bramkarza Płomienia. Kibice Wrzosu mieli w końcu powód do radości. Gospodarze nie ustawali z atakami, ale i goście nie pozostawali dłużni. Po jednej z nich dynamicznie wbiegający w pole karne Filip Kubicki został sfaulowany i arbiter podyktował rzut karny, który pewnie wykorzystał wspomniany wcześniej Bania i było 2:0. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.
Drugą Wrzos rozpoczął z animuszem i dość szybko strzelił trzecią bramkę. Asystował Bania a egzekutorem okazał się być Kubicki. Później gola dołożył jeszcze Krzysztof Komorowski (asysta Sylwester Bania) i było 4:0. Obie drużyny co prawda miały swoje kolejne szanse, ale wynik nie uległ już zmianie.
ďż˝rďż˝dďż˝o: kris1983wr,damianek 2311 futbolowo.pł
relacjďż˝ dodaďż˝: kris1983wr |
|