Sonion rozpoczął rundę wiosenną w stylu, do którego przyzwyczaił jesienią.

Konsekwentna gra trzech dobrze dysponowanych obrońców nie pozwoliła drużynie Solidarności rozwinąć skrzydeł. Permanentne ataki drużyny gości zakończyły się czterema groźnymi strzałami. Trzykrotnie ratował drużynę przed utratą gola świetnie dysponowany bramkarz, a zarazem kapitan Marcin. Jedną z 100% sytuacji zmarnował piłkarz Solidarnych trafiając jedynie w położone w pobliżu bramki torby.


Kilka kontr w wykonaniu drużyny Soniona nie stworzyło wyraźnego zagrożenia pod bramką przeciwnika.

10 minut przed końcem drugiej połowy gospodarze wykorzystali stały fragment gry. Dobre mocne dośrodkowanie zagrane z środkowej części boiska, spod linii bocznej, pomocnik gospodarzy zgrał głową do kolegi z drużyny, który wbiegł z piłką do bramki ustalając wynik spotkania.
Sonion nie pozwolił przeciwnikowi stworzyć do końca spotkania żadnej klarownej sytuacji i zachował miano najlepszej obrony w lidze rozgrywając 7 mecz bez utraty gola.



Sonion - Solidarność '80 1:0