MECZ: VICTORIA-TARGOWISKO MANCHATAN 5-0
Ostatnim meczem dnia 25.04.2007r był pojedynek drużyn Targowisko Manhatan z Victorią.
Drużyna Manhatan, debiutant, była wielką niewiadomą przed tym spotkaniem. Natomiast z drugiej strony boiska stawił się team Victoria, po ostatnim sprawdzianie przed sezonem (Victoria-FC Czat 4:1) widać było wiarę w siebie i we własne umiejętności w piłkarzach tego zespołu. Mecz rozpoczął się od ataku Victori, akcja prawą stroną, próba dośrodkowania i obrońca wybija na „róg”. Do piłki podchodzi Kosicki Michał. Bierze rozbieg, wszyscy spodziewają się dośrodkowania, a pomocnik Victori popisuje się przepięknym „rogalem” i GOL wszyscy zaskoczeni 1:0, pierwsza minuta meczu. To podcięło skrzydła drużynie Targowisko Manchatan, natomiast Victoria zaatakowała z furią, z minuty na minutę przeprowadzała coraz groźniejsze akcje. Długo na efekty nie trzeba było czekać. Akcja strzelca pierwszego gola, prostopadłe podanie w uliczkę i GOL, Krzysztof Kapelczak strzelcem. Po tych paru minutach wszystko było jasne kto rządzi na boisku. 2:0 Drużyna Manhatanu była bezradna, totalny chaos w szykach obronnych i nieporadność w ataku sprawiły, że zespół ten nie mógł zagrozić drużynie Victori. Jedyna akcja zakończona strzałem, niestety niecelnym, miała miejsce w końcówce spotkania. Rozluźnienie w obronie nie potrafił wykorzystać jeden z napastników Manhatanu który stanął sam na sam z golkiperem Victori Dariuszem Wolakiem. Pierwsza połowa dobiegła końca. W drugiej odsłonie tego spotkania niewiele się zmieniło, ogromne natarcie Victori i desperacko broniąca się drużyna Targowisko Manhatan. Mimo wielu stworzonych sobie sytuacji przez dłuższy czas team Victiri nie potrafił pokonać bramkarza przeciwników. Dopiero po wejściu rezerwowych piłkarzy poprawiła się skuteczność. Błąd obrońców drużyny Manhatanu, strata tuż przed polem karnym, piękne prostopadłe podanie Łukasza Jamrozika do Dominika Statkiewicza i GOL takich okazji się nie marnuje.3:0 Ten gol rozwiązał worek z bramkami w drugiej połowie. Kolejnym strzelcem gola był Szymon Siemański, w sytuacji sam na sam zachował zimną krew i pokonał bramkarza przeciwników. 4:0 Drużyna Manhatan próbowała za wszelką cenę strzelić gola, i prawie się jej to udało. Pod koniec spotkania zawodnik tej drużyny o zabawnym przezwisku „Malina” stanął sam na sam z bramkarzem Victori, popisał się atomowym uderzeniem z piętnastu metrów w górny róg bramki, lecz do końca skoncentrowany bramkarz Dariusz Wolak wyciągnął się jak struna i uratował zespów przed stratą bramki. Po chwili jedna z wielu kontr drużyny Victori i GOL, do swojego konta dopisuje drugą bramkę Michał Kosicki 5:0. Takim wynikiem zakończył się mecz. Drużyna Targowisko Manhatan nie zaprezentowała się z dobrej strony, na szczęście może być już tylko lepiej. Mimo strzelenia pięciu goli Victoria może czuć niedosyt. Kilkadziesiąt niewykorzystanych sytuacji, w tym sam na sam, może martwić, ale na szczęście w tym przypadku przysłowie, że „niewykorzystane sytuacje się mszczą” nie zadziałało. VICTORIA-TARGOWISKO MANCHATAN 5-0 relacjďż˝ dodaďż˝: Dominik483 |
|