Wczoraj (13.08) drużyna Wyspiarzy podejmowała na własnym boisku beniaminka Regionalnej Klasy Okręgowej, drużynę Pomorzanina Przybiernów. Obydwie ekipy zmierzyły się ze sobą po raz drugi w odstępie kilku dni. W ubiegłą środę na boisku w Przybiernowie lepsi okazali się piłkarze Vinety. Podopieczni Krzysztofa Czacha pokonali Pomorzanina 4-2

Pomimo, że wczorajszy pojedynek był jedynie sparingiem, piłkarze z Przybiernowa chcieli wziąć rewanż i o dziwo… udało im się to. Pierwsza odsłona spotkania rozpoczęła się od szybko zdobytych bramek. Jako pierwsza na prowadzenie wyszła drużyna Pomorzanina. Podopieczni Stanisława Kuryłły nie cieszyli się zbyt długo zdobytą bramką, gdyż Wyspiarze wyrównali kilka minut później. Pozostała część pierwszej połowy stała pod znakiem licznych ataków i rażącej nieskuteczności drużyny z Wolina.

W drugiej części spotkania na prowadzenie wysunęli się Wyspiarze. W żaden sposób nie wpłynęło to na ich skuteczność, która wczorajszego popołudnia pozostawiała wiele do życzenia. Na kwadrans przed końcem bramkę wyrównującą zdobyli goście, a kilka minut przed później strzałem zza pola karnego wynik 3-2 dla Pomorzanina przypieczętował jeden z jego zawodników.

Był to ostatni sparing drużyny z Wolina przed rozpoczynającą się w niedziele IV ligą województwa zachodniopomorskiego. Na inaugurację podopieczni Krzysztofa Czacha przed własną publicznością zmierzą się Kluczevią Stargard.

�r�d�o: kamienskie.info