Ostatni weekend lipca, przy dość parnym powietrzu, Węgorzyńska Sparta podejmowała niedawnego rywala z regionalnej klasy okręgowej Pomorzanin Nowogard. Beniaminek wyższej klasy rozgrywkowej bardzo blado zaprezentował się na tle zawodników trenera Przybylaka. Od samego początku miejscowi szybko zepchnęli do głębokiej obrony przyjezdnych.

Po jednej z akcji piłkę do bramki skierował z bliskiej odległości Patryk Żurawik. Trzy minuty później podwyższył na 2:0 Jarosław Kiernicki. W kolejnych minutach, przewaga ta nieco zelżała. W 17 minucie błąd Wojtka Chwieduka nie wykorzystali przyjezdni posyłając futbolówkę nad poprzeczką. W 20 minucie pojedynek jeden na jeden z zawodnikiem Pomorzanina, wygrał bramkarz Sparty. Przez kolejne kilkanaście minut nic ciekawego się nie wydarzyło. Dopiero przed przerwą po raz kolejny dobrą interwencją Wojtek Chweduk nie pozwolił gościom na zdobycie kontaktowej bramki.

Kilka minut po przerwie wprowadzony na plac gry Krzysztof Śmierzchalski podwyższył na 3:0. W 64 oraz 66 minucie bliski zdobycia bramki był także Leszek Radziejewski. Od tego momentu gra wyglądała już tylko jednostronnie. W 67 minucie na 4:0 podwyższył Śmierzchalski. Dwie minuty później gola zdobył Dawid Bidny. W 76 i 79 minucie kolejne dwa trafienia dołożył Śmierzchalski. Ostatni gol w tym spotkaniu był autorstwem Artura Samala, po indywidualnej akcji lewą stroną.

�r�d�o: www.spartawegorzyno.pl