Sztuczna wyspa
Pogoń po pojedynku w 30-stopniowym upale na sztucznej nawierzchni w Świnoujściu nieszczęśliwie poległa 2:1. Strzelcem jedynej bramki dla Portowców był Marcin Juszczak, wpisując się na listę strzelców w 45 minucie meczu. Flota jednak prowadziła wtedy 1:0, a w 52 minucie ponownie wyszła na prowadzenie, którego nie oddała już do końca spotkania.
Pogoń od początku meczu ruszyła do ataku. W 15 minucie po strzale Dawida Roszaka piłka trafiła w poprzeczkę. W 20 minucie z siedmiu metrów z główki Roszak trafił w słupek. Przez całą pierwszą połowę Portowcy nie pozwalali Flocie na zbyt wiele po za jedną sytuacją. 30 minuta spotkania pierwsza składna akcja gospodarzy, prostopadła piłka do napastnika Floty i było 1:0 dla Wyspiarzy. Na drugą połowę spotkania podopieczni Piotra Rabe zostali mocno zmotywowani i to dało efekt. W 45 minucie spotkania Marcin Juszczak wyrównał stan meczu po strzale z 8 metrów. Pogoń kontrolowała mecz, lecz zabrakło udokumentowania tego bramką. Sprawdziło się stare piłkarskie powiedzenie, że nie wykorzystane sytuacje się mszczą. 60 minuta, Flota po akcji z lewej strony ustaliła wynik spotkania na 2:1. Pod koniec spotkania, Pogoniarze szukali szczęścia rzucając piłki ze skrzydeł w pole karne, ale dawało to marny efekt. Mecz zakończył się porażką Pogoni. która nie zasłużenie przegrała mecz w Świnoujściu, ale jak się nie wykorzystuję kilku 100 procentowych sytuacji to nie można myśleć o zdobyciu 3 punktów... relacjďż˝ dodaďż˝: Rosa |
|