Pojedynek na Górnym Śląsku
Po dwutygodniowej przerwie na parkiety wracają drużyny Futsal Ekstraklasy. W tej kolejce liderującej Pogoni ’04 przyjdzie zmierzy się z przedostatnią w tabeli Gwiazdą Ruda Śląska.
Szczecinianie są zdecydowanym faworytem tego spotkania, w ostatniej kolejce pokonali dosyć łatwo Clearex Chorzów 3-0, po bramkach Michała Kubika, Pawła Boguckiego oraz Daniela Maćkiewicza. Dzięki temu zwycięstwu, oprócz utrzymaniu pierwszego miejsca w tabeli udało się wyrównać klubowy rekord w serii spotkań bez porażki, który wynosi jedenaście meczów.
Najważniejszą rzeczą, którą powinna cieszyć Gerarda Juszczaka jest brak kontuzji w zespole. - Na Nowy Rok życzyłbym sobie, aby nadal omijały nas kontuzje. Niezbyt liczebna kadra zespołu sprawia, że urazy byłyby dla nas sporym problemem - mówi szkoleniowiec. Do treningów powrócił nawet długo kontuzjowany, Dominik Kubrak, jednakże trudno sobie wyobrażać, że przy świetnej postawie, którą prezentował do tej pory Nicole Neagu, polski zawodnik może wskoczyć do bramki Portowców.
Mniej optymistyczny nastrój panuję w zespole Gwiazdy. Drużyna z Rudy Śląskiej ma ogromne problemy finansowe, w związku z tym wszyscy zawodnicy dostali wolną rękę w poszukiwaniu nowych klubów. Ekipę z Górnego Śląska opuścili Michał Słonina oraz Jakub Hewlik, dołączył za to Michał Pawlak, ponadto w piątek jest możliwe przybycie dwóch młodych zawodników z jednego klubów ekstraklasy. Mimo kłopotów najbliższego rywala, do meczu ostrożnie podchodzi trener Juszczak. - Też mieliśmy swoje kłopoty, ale udało się z nimi poradzić. W Rudzie Śląskiej czeka nas trudne zadanie, bo jest tam bardzo specyficzna hala. Jako trener obawiam się tego meczu, ale z drugiej strony, jedziemy tam po zwycięstwo. Rudzianie w ostatniej kolejce doprowadzili do nie lada niespodzianki pokonując, aż 6-2 Wisłę Kraków na jej parkiecie. Najlepszym strzelcem w ekipie trenera Rafała Kzyśki jest Bartosz Siadul z sześcioma bramkami na koncie, tuż za nim Plasują się Adam Jończyk oraz Ariel Piasecki mający po dwa trafienia mniej. W ostatnim starciu tych dwóch zespołów lepsi okazali się szczecinianie pokonując rywali 5-1, a bramki wówczas strzelali: Marcin Mikołajewicz (2), Douglas, Ricardo i Bartosz Przygórzewski.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Chelsea |
|