Ciekawy mecz w czasie szalejącej burzy
W strugach deszczu i szalejącej wokół burzy odbył się mecz w Golenicach. Mecz był szybki i dosyć ciekawy. W pierwszej połowie z lekką przewaga gości, jednak to gospodarze zdobyli pierwsi bramkę po nieporozumieniu obrońców z Witnicy. Gol by nie padł gdyby nie ogromna kałuża przed bramką. Po dośrodkowaniu napastnika Agrogolu wzdłuż bramki piłka normalnie by zapewne przeleciała, tym razem stanęła w kałuży i piłkarz gospodarzy wcisnął ją do bramki. Po kilku minutach Witniczanka wyrównała po składnej akcji i na przerwę obie drużyny schodziły z wynikiem 1:1.
Druga połowa spotkania to już dosyć zdecydowana przewaga gości udokumentowana przepiękną bramką z dużej odległości, w samo okienko bramki gospodarzy. Goście kontrolowali już do końca spotkanie i strzelili... prawie trzecią bramkę, tylko tym razem po strzale piłkarza Witniczanki piłka zatrzymała się w tej samej kałuży tuż przed bramka. Po meczu goście ciesząc się ze zwycięstwa zrobili ślizg na brzuchach po śliskiej trawie, świetnie się przy tym bawiąc. relacjďż˝ dodaďż˝: zawszewierny1 |