„Gryząc trawę”, pokonali Drawę
Piłkarze Kaszubii Kościerzyna podnieśli się po wyjazdowej porażce 0:2 (0:0) z Pogonią Barlinek. W sobotnie popołudnie kościerscy gracze „gryźli trawę”, aby zdobyć trzy punkty z drużyną Drawy Drawsko Pomorskie. Dzięki dużemu zaangażowaniu „Duma Kaszub” pokonała 3:0 (1:0) zespół gości. Początek spotkania to zdecydowanie lepsza postawa przyjezdnych, którzy za sprawą niezłego uderzenia z dystansu, które minęło słupek bramki Kaszubii, mogli objąć prowadzenie w dziesiątej minucie meczu. Jedenaście minut później zza pola karnego dobrze uderzył Adrian Wysiecki, ale jego strzał złapał bramkarz gości.
Po upływie trzech minut był już bez szans przy kolejnym, mocnym strzale z dystansu pomocnika kościerskiego zespołu. Zdobyta bramka wniosła sporo spokoju w poczynania gospodarzy, grających od tego momentu zdecydowanie lepiej. W trzydziestej dziewiątej minucie powinno być 2:0, ale Robert Hirsz nie potrafił zamienić na gola podania Błażeja Troki, ponieważ uderzając z pięciu metrów, przeniósł piłkę na poprzeczką. Pierwszą połowę zakończyło ostre wejście zawodnika gości w bramkarza biało-bordowych, za które gracz przyjezdnych ujrzał tylko żółtą kartkę.
W pięćdziesiątej trzeciej minucie znów z dystansu uderzył Adrian Wysiecki, ale jego strzał sparował na rzut rożny bramkarz gości. Pięć minut później Błażej Troka wyłożył piłkę jak na patelni do Jakuba Kaszuby, ale napastnik „Dumy Kaszub” nie trafił z piątego metra w bramkę. Nie wykorzystana sytuacja mogła się zemścić już po minucie, kiedy to piłkarz Drawy otrzymał dobre dośrodkowanie w pole karne i uderzył głową minimalnie obok słupka. W sześćdziesiątej pierwszej minucie w sytuacji „sam na sam” znalazł się Robert Hirsz. Napastnik minął bramkarza, a następnie umieścił piłkę w siatce. Kolejne minuty to seria nie wykorzystanych sytuacji Jakuba Kaszuby, który niemiłosiernie pudłował. Swoje okazje miała też Drawa, ale również nie potrafiła ich wykorzystać. W dziewięćdziesiątej minucie wynik meczu na 3:0 dla gospodarzy ustalił Kamil Bistroń, który odebrał piłkę bramkarzowi rywali i z ostrego kąta posłał ją do siatki. Zadowolenia z postawy podopiecznych nie krył Paweł Budziwojski, szkoleniowiec biało-bordowych..
�r�d�o: http://www.koscierzyna.info
relacjďż˝ dodaďż˝: DumaKaszub |
|