Zadecydowała druga kwarta
Porażką Spójni Stargard 62:72 zakończył się wyjazd do Siedlec, dla SKK było to piąte zwycięstwo z rzędu. Przed tym spotkaniem niełatwe było wskazanie na faworyta, ponieważ siedlczanie od początku 2012 roku są w bardzo dobrej dyspozycji, biało-bordowi zaś lepiej spisywali się w rywalizacji z podopiecznymi Tomasza Araszkiewicza. Początek środowego spotkania obie ekipy rozpoczęły nerwowo, dopiero w połowie pierwszej kwarty biało-bordowi ze Stargardu uzyskali prowadzenie. Bardzo dobra gra defensywy przyjezdnych sprawiła, że miejscowi w pierwszej ćwiartce uzyskali jedynie sześć punktów.
Koszykarze z Siedlec nie potrafili zatrzymać dobrze dysponowanych przyjezdnych, ich niefrasobliwość w ataku wykorzystali stargardzianie, którzy wyprowadzali szybkie kontry. Ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się zasłużonym ich prowadzenie 18:6.
Druga ćwiartka rozpoczęła się od celnego trafienia za linii 6,75 metra przez Jarosława Kalinowskiego i przewaga biało-bordowych wzrosła do piętnastu punktów. Wtedy to dwiema trójkami odpowiedział Kamil Sulima i zespół grający na hali przy Bolesława Prusa 6 wciąż pozostawał w grze. Podopieczni trenera Araszkiewicza zaczęli grać coraz lepiej. O rezultacie pojedynku zdecydowały końcowe fragmenty drugiej kwarty. Wspomniany powyżej Sulima oraz Radosław Basiński zdobyli dziesięć punktów z rzędu i odrobili straty do rywali. Przed przerwą Spójnia Stargard prowadziła jedynie punktem. Można rzec, że w drugiej połowie mecz rozpoczął się od początku. W trzeciej kwarcie żadna z ekip nie potrafiła zyskać większej przewagi, mimo tego zawodnicy SKK sprawiali lepsze wrażenie. Bardzo aktywny był Michał Przybylski, który był często faulowany przez stargardzian. Najlepszym zawodnikiem Spójni zaś był Tomasz Ochońko. Najbardziej koncertowe było decydujących dziesięć minut, w których gospodarze zagrali wręcz koncertowo. Szczególnie byli oni nie do zatrzymania pod koszem, gdzie uzyskali wielką przewagę nad przyjezdnymi. Koszykarze z Siedlec powiększali systematycznie przewagę w rezultacie środowego meczu i to oni ostatecznie odnieśli zasłużone zwycięstwo 72:62. Dla miejscowych była to jedenasta wygrana w bieżącym sezonie zaplecza Tauron Basket Ligi.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|