Remis w Nowielinie
Kolejny mecz wyjazdowy zaliczyli piłkarze GROTA. Tym razem przeciwnikiem naszej drużyny był zajmujący ostatnia lokatę w tabeli - GRYF Nowielin. Mecz zakończył się nieoczekiwanym remisem 2:2 (1:1). Obie bramki dla GROTA zdobył Jakub Kłosek '1 min. i '75 min.
W pierwszej połowie mecz był wyrównany, ze wskazaniem na gospodarzy. Już pierwsza akcja GROTA, przeprowadzona w 1 min. przyniosła bramkę, dającą prowadzenie. Marcin Cytloch idealnie "wypuścił w uliczkę" Jakuba Kłoska, a ten nie zmarnował okazji. W drugiej połowie znakomitych okazji nie wykorzystał Gwiazda, który dwukrotnie uniemożliwił kolegom oddanie celnych strzałów na bramkę Gryfa. W 77 min. znakomitej okazji nie wykorzystał Kłosek, który dostał piłkę w polu karnym, "zgubił" dwóch obrońców i z ostrego kąta przestrzelił mając przed sobą pustą bramkę. W kolejnym juz meczu dobrze w bramce spisywał się Łukasz Chojniak, który kilkakrotnie wychodził obronną ręką z opresji. Bramka dla Gryfa padła w 40 min. Gospodarze wykonywali rzut wolny pośredni w polu karnym GROTA. Piłkę zagraną wzdłuż linii 16-tego metra przejął jeden z zawodników Gryfa i strzelił nie do obrony. W 75 min. piłkę w polu karnym gospodarzy otrzymał młody Daniel Pyra, który dograł idealnie do Jakuba Kłoska, a ten z pięciu metrów trafił główką w okienko bramki Gryfa. Kiedy wydawało się, iż GROT "dowiezie" zwycięstwo do końca meczu, w 86 min. gospodarze wykonywali rzut wolny bezpośredni w okolicach narożnika naszego pola karnego. Mocno uderzona piłka trafiła przypadkowo Bogdana Dąbrowskiego w rękę i sędzia podyktował rzut karny. Zawodnik gospodarzy, mając idealną sytuację, doprowadził do wyrównania. Na dwie min przed ostatnim gwizdkiem sędziego, piłkę w polu karnym Gryfa otrzymał Pyra, lecz będąc w sytuacji "jeden na jeden" z bramkarzem Gryfa fatalnie przestrzelił. Zgromadzeni kibice Gryfa, byli bardzo zaskoczeni grą "swoich" zawodników. Niektórzy wspominali, że nie pamiętają, kiedy ostatnio zebrało się piętnastu, tak równo grających zawodników (usłyszeć można było na trybunach, że co niektórych widzieli po raz pierwszy ???). Nawet Prezes gospodarzy miał problem z "identyfikacją" niektórych piłkarzy. Być może, to mecz z Naszą drużyną "tchnął ducha" w zespół z Nowielina, który nie chce się poddać ( i słusznie !!!) w walce o utrzymanie się w A-klasie. Szkoda, że arbiter meczu dopuścił do zbyt ostrej, a nawet czasami brutalnej gry. Aż trzech zawodników GROTA nabawiło się groźnych kontuzji. Nie napawa to optymizmem, i trener Marcin Wojtysiak w następnym meczu może mieć niezły "ból głowy" z zestawieniem "jedenastki" meczowej. W ostatnim meczu z Czarnymi Czarnówko również poważnych kontuzji nabawili się Tomek Dąbrowski i Radek Gapski. Skład GROTA: Ł.Chojniak - B.Dąbrowski, Miler , Szkutnik, Wożniak , Cytloch (75' Śmietanka), Kamiński, Szczykała (60' Pyra), Babiński, Gwiazda, Kłosek. W meczu juniorów kolejne zwycięstwo młodych piłkarzy GROTA 3:0. Bramki dla GROTA zdobyli: Mateusz Żuchowski (dwie) i Daniel Pyra. Skład juniorów GROTA: Białek - Burkiewicz, Sthanke, Piotrowski, Dul, P.Husak, Ł.Husak (80' Kostewicz, Śmietanka (46' Matysiak), Pyra (46' Stube), Sypniewski, Żuchowski (82' B.Chojniak). www.grotlks.webd.pl relacjďż˝ dodaďż˝: aszef |