O pierwszą wygraną w nowym roku
W sobotę, 28 stycznia o godzinie 19.30 Pogoń ‘04 Szczecin zmierzy się na własnej hali z zajmującym czwarte miejsce w tabeli Ekstraklasy, Marwitem Toruń. Podopieczni Gerarda Juszczaka zrobią wszystko, by zainkasować pierwsze zwycięstwo w 2012 roku. Po emocjach związanych z dwumeczem reprezentacji do lat 21, szczecińskich sympatyków futsalu czeka powrót do ligowej rzeczywistości. Pogoń ’04 staje przed kolejną szansą na pierwsze zwycięstwo w nowym roku. W rundzie rewanżowej „Zero-czwórka” pojedynki z Red Devils Chojnice (na wyjeździe) i Gattą Zduńska Wola (we własnej hali) kończyła mecz remisami 2:2.
Pomimo, że w żadnej z potyczek nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść, dobra postawa na parkiecie naszych futsalistów może napawać optymizmem przed kolejnymi spotkaniami - To co dzieje się w tabeli, pokazuje, że musimy wygrać ten mecz. Nie pozostaje nam więc nic innego, jak zagrać z Marwitem na 100 procent, aby zainkasować trzy punkty - mówi trener Gerard Juszczak - Przede wszystkim chcemy załapać się do fazy play-off na jak najwyższej lokacie. Na dobrą sprawę, miejsce szóste, albo wyższe będzie nas satysfakcjonowało. Chcielibyśmy zagrać z Gattą Zduńska Wola, albo Marwitem , mniej z Akademią, a na pewno nie z Rekordem Bielsko-Biała lub Wisłą Kraków. W ostatnich kolejkach większość drużyn będzie patrzeć na tabelę i kalkulować. Na obecną chwilę chcemy zdobyć trzy punkty, by później także móc patrzeć na tabelę - dodaje.
Szkoleniowiec Pogoni '04 w sobotę będzie mógł skorzystać ze wszystkich zawodników, bowiem w zespole nikt nie pauzuje z powodu kartek i kontuzji. W meczu z Marwitem nie powinno zabraknąć strzelca dwóch bramek w spotkaniu z Gattą, Marcina Mikołajewicza, który narzekał na uraz żebra - Mam cichą nadzieję, że „Miki” wraca do formy. Wierzę, że grając przeciwko swoim byłym kolegom, wykaże się podwójną motywacją, chociażby tak, jak Dawid Hajnc z Gwiazdy Ruda Śląska, który w ostatniej kolejce, strzelił swojemu byłemu klubowi, Clearexowi cztery bramki - przyznaje Juszczak. Szansę gry w szerszym niż dotychczas wymiarze czasowym, może otrzymać Paweł Bogucki. Dziewiętnastolatek, wprowadzany systematycznie do pierwszego zespołu pozostawił po sobie pozytywne wrażenie w dwumeczu z młodzieżową reprezentacją Włoch - Paweł mocno zasygnalizował, że można na niego postawić. On i Artur Jurczak kandydują na jedno wolne miejsce w dwóch wystawianych czwórkach. Może się też okazać, że zagrają po połowie - wyjaśnia popularny 'Gery'. Nasz najbliższy rywal zajmuje w tabeli Ekstraklasy wysoką jak na beniaminka, czwartą lokatę. Podopieczni Ukraińca Romana Smirnova, po trzynastu kolejkach mają na swoim koncie 23 punkty. W ostatnim meczu pokonali przed własną publicznością Akademię FC Pniewy 4:3. Sytuację Marwitu komplikują problemy kadrowe zespołu. Z powodu żółtych kartek przy Twardowskiego nie zobaczymy najlepszego strzelca zespołu Daniela Krawczyka, a także doświadczonego Igora Sobalczyka. W pierwszej rundzie wyjazdowy pojedynek „Zero-czwórki” z popularnymi „Marchewkami” zakończył się remisem 1:1. Prowadzenie dla gospodarzy uzyskał w 5. minucie Denis Demiszew, w 29. minucie wyrównał Marcin Mikołajewicz. Miejmy nadzieję, że w sobotę „Granatowo-bordowi” zakończą mecz z pełną pulą punktów.
�r�d�o: pogon04.szczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|