Nerwowo do samego końca
Mecz Bryzy Reńsko z Jednością Przewłoki zapowiadał wiele emocji i walki. Zgromadzeni kibice spodziewali się ładnego widowiska i nie zawiedli sie. Zarówno Bryza jak i Jedność pokazały, że grać w piłkę potrafią. Pierwsze minuty były nieco nerwowe, zawodnicy nie chcieli popełnić błędu. W 15 minucie spotkania było 1:0 dla Bryzy. Sprytnym strzałem z rzutu wolnego popisał się junior Mateusz Domowicz. Od tego momentu do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy Jedności. Często groźnie robiło się pod bramką gospodarzy. Kilka fantastycznych interwencji kapitana gospodarzy Sławka Majtczaka uchroniło Bryzy od straty gola. Dopiero w 40 minucie spotkania po indywidualnej akcji Przemka Pedyńskiego było 1:1. Brawa dla tego zawodnika, który nie dał szans golkiperowi gospodarzy. Na przerwę zawodnicy schodzili z remisem 1:1.
Po przerwie częściej przy piłce i więcej z gry mieli gospodarze. Niestety nie udało się wykorzystać kilku dogodnych sytuacji i ciągle było 1:1. Dopiero Sławek Śpiewak dał prowadzenie gospodarzom i wprowadził w ekstazę. Prowadzenie mógł podwyższyć Wojtek Mikulski niestety jego strzał trafił w poprzeczkę. W 65 minucie spotkania Przemek Pedyński mógł wyrównać jednak karnego kapitalnie "wyciągnął" Sławek Majtczak! W 70 minucie spotkania było już 2:2, Pedyński sprytnym lobem pokonał bezradnego bramkarza Bryzy. W 80 minucie sędzia Grzelak wskazał na 11 metr od bramki gości. Pierwszą próbę Wojtek Mikulski zmarnował, jednak zawodnicy Przewłok zbyt szybko wybiegli w pole karne. Druga próba to już pewny strzał i 3:2 dla Bryzy. Pod koniec meczu sytuacja na boisku nie wyglądała zbyt ciekawie. Nerwy puściły zawodnikom gości i otrzymali dwie czerwone kartki. Skład Bryzy: Majtczak Sławek (c)- Bartek Gonczarow, Patryk Piasecki, Sebastian Wiśniewski, Jacek Hałasa (80' Grzesiek Nizio)- Paweł Olszak, Mateusz Domowicz (46' Piotr Pieńkowski), Marek Brzeziński, Grzesiek Pieńkowski (60' Zbyszek Bakun)- Wojtek Mikulski, Sławek Śpiewak. Dramat juniorów! Mecz juniorów rozpoczął się z 30 minutowym opóźnieniem! Gdy piłkarze byli na boisku dominowała już tylko Bryza. 10 minuta meczu rozgrywanego metodą 2x35 minut i pewny strzał Adam Mikulskiego, było już 1:0. W 18 minucie spotkania wpada kolejna bramka dla Bryzy, jednak sędzia dopatrzył się pozycji spalonej. Warto było czekać na kolejną bramkę, przepięknym strzałem z 16 metrów popisał się Mateusz Domowicz i wolej wpadł w okienko bramki gości. Tuż przed końcem po ładnej prostopadłej piłce od Mateusza Domowicza świetnie zachował się Grzesiek Pragier i było 3:0. Do szatni Bryza schodziła pewna swego kolejnego zwycięstwa. Po przerwie rozpoczął się dramat. Na początku II połowy dwie czerwone kartki do dziś nie wiadomo za co. Sytuacja i sędziowie sprzyjali gościom, którzy w ostatnich 10 minutach pogrążyli Bryzę. Nasi juniorzy mimo ambitnej walki w 8 nie zdołali utrzymać przewagi. Mecz zakończył się wynikiem 3:3. Skład juniorów Bryzy: Domowicz Radek- Wełniak Grzesiek, Owczarek Piotr, Domowicz Artur, Gonczarow Michał- Domowicz Mateusz (36' Okoniewski Patryk), Pragier Grzesiek, Bakun Radek, Nizio Przemek- Mikulski Adam, Ciemcioch Tomek (50' Urban Norbert) relacjďż˝ dodaďż˝: doman90 |
|