AZS Koszalin wygrał z Siarką Jezioro Tarnobrzeg
W środę popołudniu koszykarze AZSu mieli się przełamać w spotkaniu z Siarką Jezioro. Przez większość spotkania prowadziła drużyna Dariusza Szczubiała, ale w końcówce więcej zimnej krwi zachowali gospodarze, którzy wygrali ostatecznie 92:90. W pierwszych 60 sekundach akademicy objęli szybko prowadzenie po akcji dwa plus jeden Rafała Bigusa, a także po podaniu Stefhona Hannaha celnie trafił J.J. Montgomery i AZS prowadził 5:0. Na odpowiedź zawodników Siarki, nie trzeba było długo czekać, celnie trafił Josh Miller, dołożył do tego celny rzut za trzy Marek Piechowicz doprowadzając do wyrównania 5:5.
Wyrównana walka na parkiecie trwała do piątej minuty, kiedy to po trafieniach Nicchaeus Doaks'oraz LaMarshalla Corbett'a goście odskoczyli na 7 punktów prowadząc 16:9. Podopieczni Tomasza Herkta, nie potrafili znaleźć odpowiedniego rytmu gry pierwszą kwartę przegrali 25:18.
Drugą kwartę lepiej rozpoczęli gospodarze, najpierw za trzy nie trafił Marcin Dutkiewicz, ale chwilę później polak już się nie pomylił, w odpowiedzi trafił również za trzy LaMarshall Corbett. W kolejnych minutach przyjezdni powiększyli przewagę do 12 punktów. Na taki obrót sytuacji trener akademików poprosił o czas dla swojej drużyny. Niestety na rozpędzonych graczy Siarki to nie wystarczyło, którzy po piętnastu minutach prowadzili już piętnastoma punktami. W kolejnych minutach gra się wyrównała, akademicy nie pozwolili już odskoczyć na więcej punktów, w tej części gry i na przerwę schodzili ze stratą dwunastu punktów 37:49. Kolejne 10 minut dobrze rozpoczęli goście, którzy szybko trafili za trzy za sprawą Wojciecha Barycza, w odpowiedz trafił Reese, dołożył trzy Stefhon Hannah, po 32 minutach gry AZS zmiejszył stratę do dziesięciu punktów 42:52, co zapowiadało emocje w dalszej części gry. Gracze z Koszalina skrupulatnie odrabiali straty po 34 minutach, przegrywali już zaledwie pięcioma punktami, po kolejnej trójce Stefhona Hannaha. Niemal do ostatniej sekundy trzeciej kwarty, AZS dotrzymywał kroku rywalowi, ale w końcówce pozwolił Siarce odskoczyć na osiem punktów i na ostatnie 10 minut wychodzili przegrywając 62:70. Doskonale rozpoczęła się czwarta kwarta, Stefhon Hannah dwukrotnie trafił za trzy, zmniejszając stratę do dwóch punktów, po czym Dariusz Szczubiał, zmuszony był wsiąść czas dla swojej drużyny. Ambitna gra gospodarzy pozwoliła dogonić rywali dopiero na cztery minuty przed końcem, po celnych rzutach J.J Montgomery, AZS objął prowadzenie 84:83. Emocje trwały do samego końca żadna z drużyn nie mogła przejąć inicjatywy odskakując na, co najmniej dwa punkty. W końcówce spotkania zadecydowało doświadczenie Reese oraz Milicić'a, pierwszy trafił za dwa, a kapitan gospodarzy na 14 sekund przed końcem trafił za trzy dając prowadzenie swojej drużynie 91:89, chwilę później faulował Karnowskiego, który trafił zaledwie jeden rzut osobisty, na cztery sekundy przed końcem, o czas poprosił Tomasz Herkt. Ostatnie punkty w dzisiejszym spotkaniu trafił jeden z bohaterów, najnowszy nabytek AZSu - Stefhon Hannah, trafił jeden z rzutów osobistych zapewniając swojej drużynie zwycięstwo 92:90. AZS Koszalin - Siarka Jezioro Tarnobrzeg 92:90 (18:25, 19:24, 25:21, 30:20) AZS: Hannah 23, Montgomery 18, Reese 13, Lekić 12, Dutkiewicz 8, Milicić 8, Bigus 8, Jarmakowicz 2, Strickland 0, Łączyński 0 Siarka Jezioro: Corbett 18, Karnowski 16, Piechowicz 14, Barycz 12, Miller 11, Tiller 8, Doaks 7, Wyka 4, Rabka 0.
ďż˝rďż˝dďż˝o: inf. własna
relacjďż˝ dodaďż˝: arti15 |
|