Można było sie tego spodziewać że rezerwy Floty wygrają. Flota kontrolowała sytuacje przez cały mecz. W 20 minucie z około 25 metrów do rzutu wolnego podszedł Artur Swat, przymierzył prosto w okienko i dał prowadzenie Flocie. Goście stwarzali dużo sytuacji, ale niestety wszystkie strzały były nie w światło bramki.



W drugiej połowie boisko musiał opuścić Krzysztof Szydłowski, który doznał lekkiego urazu kostki i nie chciano ryzykować groźniejsza kontuzją. W 70 minucie bramkę zdobył Grzegorz Bartczak po podaniu Bogusława Jędrzejewskiego. Warto odnotować również kilka dobrych rajdów lewą stroną Łukasza Kupczyka. Dobrą postawę w meczu można odnotować bramkarza Floty Janusza Kieraja, który mimo że jest trzecim bramkarzem zagrał dobre spotkanie i pewnie kierował zawodnikami.