Naszym celem jest baraż i awans...
Zaraz po zakończonym w Szczecinie turnieju, w którym udział wzięły po dwie drużyny z naszego województwa (pierwszoligowa Gaz-System Pogoń Szczecin oraz drugoligowa Gwardia Koszalin) i dwie zza naszej zachodniej granicy wywiadu portalowi sportowe.fakty.pl udzielił trener Gaz-Systemu Pogoni Szczecin Paweł Biały. Rozmawiał z nim Krzysztof Kempski.
Jak Pan ocenia zakończony właśnie turniej w hali przy ul. Twardowskiego, który jak wiemy, jest kolejnym etapem przygotowań do nowego sezonu? Jest to pierwszy turniej, gdzie weszliśmy z mocnych treningów po obozie w Koronowie, więc bardziej tu pracowaliśmy jeszcze nad wybieganiem kontry, którą ćwiczyliśmy w Koronowie, a nie nad taktyką czy obroną. To był nasz główny cel. Turniej uważam za udany dla nas, to co chcieliśmy tutaj to zrealizowaliśmy. Przykro nam tylko, że jeden z naszych sąsiadów, myślę, że już byłych partnerów klubowych -Ahlbeck - tak nas potraktował i w ostatnim meczu przysłał nie pierwszy zespół, a bodajże trzeci albo czwarty.
Czy skład drużyny jest już praktycznie skompletowany, czy możemy się spodziewać jeszcze jakichś wzmocnień?
Nie nie, zamknęliśmy budowanie drużyny tak naprawdę już w czerwcu. Jest 22 zawodników, aż za dużo, 16 gra, nikogo więcej już nie dokupujemy. Rozumiem zatem, że pytanie o 20-letniego rozgrywającego Krystiana Nidzgorskiego, któremu przyglądała się swego czasu Pogoń jest już nieaktualne? Nieaktualne, ale przyznam, że były takie rozmowy. Pierwsza sprawa to jest sprawa zdrowia Krystiana, który przechodził rehabilitację. Wg naszego lekarza - specjalisty ortopedy - nie jest w pełni zdrowy. A druga sprawa to taka, że Płock zmienił decyzję, w pierwotnej wersji miał do nas przejść na zasadzie transferu definitywnego, a w ostatnich rozmowach wyszło, że to będzie wypożyczenie, a nas to nie urządzało. Jak Pan ocenia postawę nowych zawodników w drużynie? To są zawodnicy znani. Wardziński prawie 2000 bramek w ekstraklasie, czy Kliszczyk, który gra na 70%, zaliczył bodajże 70 występów w reprezentacji Polski. Wiemy czegoś się po nich spodziewać. Cieszy mnie gra Walczaka, który bardzo fajnie przestawia się z gry teoretycznie juniorskiej na grę seniorską, myślę, że to będzie dla nas duże wzmocnienie. Pogoń ma jasny cel, a jest nim awans do superligi mężczyzn. Nawet trenerzy innych drużyn widzą w Gaz-Systemie faworyta rozgrywek. Jak Pan sądzi kto w naszej grupie oprócz Szczecinian może powalczyć o awans? Mówi się tu głośno o Spójni Wybrzeżu Gdańsk, pierwszym przeciwniku w nowym sezonie? Nie oceniałbym w ogóle szans innych zespołów. Rok temu przed ligą, w takiej sondzie trenerów, większość z nich wypowiedziała się, że Pogoń będzie kandydatem do spadku, a skończyliśmy na drugim miejscu w tabeli. Nie znam zespołu Spójni, zobaczymy go dopiero za tydzień na turnieju. My mamy rzeczywiście cel bardzo jasny, a jest nim pierwsze miejsce w lidze i potem gra w tym turnieju barażowym. Innej opcji nie ma, taki cel postawił przed nami sponsor i my musimy go po prostu wypełnić. Następny etap przygotowań to? Za tydzień gramy turniej w Gdańsku. Za dwa tygodnie natomiast zagramy w Memoriale im. Bigdy i Potocznika jak zwykle co roku w Koszalinie, a potem zostaną nam już mecze sparingowe. Myślę, że będą to mecze głównie z Gorzowem, i że zagramy z nimi nawet z 2-3 razy. Dziękuję za rozmowę. Dziękuję.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|