Porażka w derbach
Nie tak wyobrażała sobie spora grupa kibiców ostatni mecz derbowy z udziałem Sparty w obecnym sezonie rozgrywkowym. Jedenasty w tabeli Światowid zapewne nie był takim zespołem jakie jego miejsce w tabeli. Pierwsza akcja podbramkowa w tym spotkaniu, miała miejsce już po 180 sekundach gry. Na prawej stronie pola karnego Kamil Iwachniuk otrzymał podanie i z bliskiej odległości pokonał Przemka Norycę.
W 12 minucie doskonałą szansę zmarnował Michał Szwalec, oddając strzał z lewej nogi, jednak nie na tyle mocny i precyzyjny aby pokonać łobeskiego bramkarza. Dziesięć minut później znów gorąco zrobiło się w polu karnym Sparty. Pasywna postawa obrony, zmusza Przemka Norycę do odważnej interwencji w polu karnym, którą z kolei okupił drobną kontuzją. W 31 minucie Wojtek Kliś zdobywa bramkę, po podaniu od Marka Drożdżewskiego, jednak arbiter liniowy dopatrzył się pozycji spalonej. Minutę później, po stałym elemencie gry, piłka spada na głowę Marcina Tomaszkiewicza, którego strzał trafia w słupek. W 37 minucie Artur Nadkierniczny przechwytuje piłkę w polu karnym gości, oddaje ją do Michała Szwalca, który po raz kolejny oddaje lekki i nieprecyzyjny strzał w kierunku łobeskiej bramki. Pod koniec pierwszej połowy goście wykonują rzut wolny. Dobrze uderzona futbolówka zmierzająca w światło bramki, została powstrzymana świetną interwencją naszego bramkarza. Druga połowa, rozpoczęła się od ataków piłkarzy Sparty. W 48 minucie spore zamieszanie w polu karnym nie zostaje wykorzystane zarówno przez Daniela Romańczyka jak i znajdujących się w pobliżu kolegów. Minutę później mocno aczkolwiek niecelnie uderza na bramkę Zbyszek Nadkierniczny. Chwilę później dla odmiany zaobserwowaliśmy dwie okazje ze strony gości. Źle obliczony tor lotu piłki przez Przemka Norycę, spowodował doskonała okazję dla rywala, który minimalnie chybił w tej sytuacji. Z kolei w 51 minucie zdobyta przez gości bramka, zdaniem sędziego liniowego, została zdobyta z pozycji spalonej. W kolejnych minutach co raz mniej działo się pod obiema bramkami. W 58 minucie po raz kolejny okazję marnują goście. Zagrana wzdłuż linii piątego metra futbolówka, nie znalazła adresata, dzięki skutecznej interwencji jednego z naszych zawodników. W 64 minucie z dalszej odległości oddaje strzał Marcin Tomaszkiewicz, jednak niecelny. W 75 minucie niewiele się myli Jurek Wojciechowicz po strzale głową. Minutę później groźne strzela zawodnik przyjezdnych, po którego strzale piłka w nieznacznej odległości minęła słupek bramki Sparty. W ostatniej minucie spotkania, miało miejsce kolejne zamieszanie w polu karnym gospodarzy, którego nie byli w stanie wykorzystać goście. Mecz kończy się wynikiem ustalonym już w 3 minucie. Światowid stworzył sobie więcej okazji w tym spotkaniu, na pewno bardziej zasłużył na zwycięstwo, podczas gdy w zespole Sparty, kilku zawodników „przeszło obok meczu”. Sparta Węgorzyno - Światowid Łobez 0:1 0:1 - 3' - Kamil Iwachniuk Sparta: Noryca Przemysław, Kmieć Tomasz (Tondrik Edward), Wojciechowicz Jerzy, Artur Nadkierniczny, Tomaszkiewicz Marcin, Drożdżewski Marek (Sideł Tomasz), Nadkierniczny Zbigniew, Nadkierniczny Dariusz (Nowak Sławomir), Romańczyk Daniel, Szwalec Michał (Szubert Damian) Kliś Wojciech Światowid: Krystosiak - Brona, Łań, Mosiądz - Koba, Kulczyński, Krakus, Grzywacz, Zielonka R, Kacprzak - Iwachniuk Rezerwa: Duczyński, Michałowski, Zielonka Ł, Surowiak, Kogut, Marczak. Sędzia:Artur Aluszyk żółte kartki: Tomasz Sideł, Tomasz Kmieć, Marcin Tomaszkiewicz, Dariusz Nadkierniczny (Sparta) - Krakus, Zielonka (Światowid) źródło: www.spartawegorzyno.strefa.pl relacjďż˝ dodaďż˝: szostakiewicz |
|