Już w sobotę o godzinie 16.00 w Myśliborzu MKS Osadnik spotka się z Orkanem Suchań. Przedmecz juniorów o godzinie 13.30.

Orkan bazuje na swoich wychowankach, chociaż najbardziej doświadczonym piłkarzem jest pochodzący ze Stargardu Szczecińskiego Piotr Lulek, który w przeszłości grał w ówczesnej II lidze w barwach Błękitnych.

- Mamy dość młody skład, chociaż nie ukrywam, że ci chłopcy nie są już 'piłkarskimi dziećmi' - podreśla kierownik Orkana Suchań Jacek Urbański. - Najlepszym przykładem jest 22-letni kapitan drużyny Łukasz Walus, który gra w pierwszej drużynie od 16. roku życia.

Przedział wieku to 16-26 lat, ale w kadrze zespołu znajdują się również zawodnicy pod 40., którzy swoim doświadczeniem mają pomóc drużynie w ostatnich minutach meczu.

Jednak najbardziej znaną postacią Orkana jest ich trener Roman Reszczyński, przed laty uznany piłkarz ówczesnych II-ligowych Błękitnych Stargard Szczeciński, Arkonii Szczecin i Stali Stocznia Szczecin. Piłkarskiego i trenerskiego fachu Reszczyński uczył się pod czujnym okiem innego znanego i uznanego trenera - Jana Juchy.

Orkan sąsiaduje z Osadnikiem w tabeli. Pilkarze z Suchania, podobnie jak myśliborzanie, w dziewięciu meczach zdobyli 12 punktów, trzykrotnie zwyciężając, remisując i przegrywając. Ale pilkarze z Mysliborza legitymują się lepszy stosunkiem bramkowy.

W ostatniej kolejce spotkań piłkarze z Suchania wygrali w Trzcińsku-Zdroju z Orłem 2:1 po bramkach Radosława Wiśniewskiego i Kamila Ważnego. Do Myśliborza również przyjadą po komplet punktów.

- Gra się tak, jak przeciwnik pozwolli, ale pomimo szacunku do rywala, znamy swoją wartość i umiejętności. Chcemy ten mecz wygrać - zapowiada Urbański.

W Myśliborzu nie zagrają wszyscy jego piłkarze. Zabraknie wspomnianego Walusa oraz pierwszego bramkarza Orkana Marcina Linka.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / www.osadnik.mysliborz.info.pl