Kolejny rywal znokautowany
W dniu 3 września 2011 roku Golczewska Iskra znokautowała Szczecińskiego Jezioraka 3:0 i jest on trzecim zespołem, po rezerwach Floty Świnoujście (5:0 na terenie Golczewian) oraz Sparty Gryfice (0:4 ulegli na swoim boisku), który przegrywa 3:0 z Golczewem w ciągu zaledwie 8 dni.
Pierwsze 15 minut to szarpane akcje obu drużyn. Na dodatek w 12 minucie z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Damian Kiełbasa. W jego miejsce wszedł Daniel Bekman. W 16 minucie po nie porozumieniu obrońców Jezioraka szansy na otwarcie wyniku nie wykorzystał Sebastian Madej. Ale co nie odwlecze to nie uciecze bo w 35 minucie spotkania Krzysztof Dobrowolski odwiązał worek z bramkami. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie.
Przez 18 minut drugiej połowy Iskra broniła się przed atakami Jezioraka wybijając piłkę na oślep, lub tworząc nieliczne akcje. W 64 minucie Golczewianie wyszli z kontrą po cudownym podaniu Madeja w polu karnym, rezultat spotkania podwyższył Szymon Smerdel. Po strzeleniu drugiego gola Golczewianie zaczęli grać odważniej.
Iskra miała jeszcze wiele okazji, gdyż Szczecinianie rzucili się do ataku z mizernym skutkiem. W 90 minucie meczu Michał Piotrowski zaliczył 'Wejście Smoka' strzelając gola na 3:0 i ustalając przy tym wynik spotkania. To już 16 spotkanie bez porażki notuje Iskra na własnym podwórku.
�r�d�o: Yeti
relacjďż˝ dodaďż˝: Yeti |
|