Remis na inaguracje Sparta-Jeziorak
Bez Grzegorza Ciołka, Krystiana Demki, Roberta Dzikiewicza, Jarosława Kiernickiego, Marka Makowskiego oraz Zbigniewa Nadkiernicznego, Sparta Węgorzyno zainaugurowała rozgrywki sezonu 2011/12. Mecz na pewno ciężki, rywal wymagający o czym świadczy mała ilość akcji podbramkowych z obu stron. Dał się też zauważyć brak przegotowania u co niektórych zawodników. W drugiej minucie, obrońca Jezioraka skutecznie blokuje strzał Daniela Romańczyka. Chwilę później nad bramką piłkę posłał Grzegorz Nowak.W 14 minucie pozornie niemocny strzał zawodnika Jezioraka, zmusił Przemysława Norycę do interwencji, na raty ale ostatecznie skutecznej. W 23 minucie jeden z zawodników zespołu z Załomia zatrzymuje piłkę ręką. Rzut wolny oraz czerwona kartka dla zawodnika ze Szczecina to decyzje sędziego Czaczyka, które powinny nieco ułatwić dalszy przebieg meczu dla gospodarzy. Bliski uzyskania prowadzenia z przyznanego rzutu wolnego był Grzegorz Bielicki. W 28 minucie akcję przeprowadzją przyjezdni. Strzał na bramkę okzał się mocno niecelny, jednak akcja godna uwagi. W 37 minucie pada pierwszy gol. Jego zdobywcą jest Krzysztof Śmierzchalski po strzale głową w wyniku precyzyjnego dośrodkowania z rzutu rożnego. Trzy minuty później pojawiła się szansa na dobicie rywali, jednak z podania Damiana Szuberta nie skorzystał Daniel Romańczyk uderzając niecelnie głową. W doliczonym czasie pierwszej połowy, ponownie gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie, jednak toru lotu piłki nie zdołał przeciąć wspomniany wcześniej Romańczyk. Kilkadziesiąt sekund później zbyt łatwo dał się ograć Grzegorz Nowak. Podanie wzdłuż linii bramkowej również nie zostało przez nikogo przecięte. Piłkę do bramki skierował zawodnik Jezioraka, który czyhał na futbolówkę przy słupku bramki. W drugiej połowie mecz toczył się głównie w środku pola. Przyjezdnym zależało głównie na obronie wyniku aczkolwiek z przebiegu drugiej połowy byli stroną sprawiającą lepsze wrażenie. W 51 minucie szybka kontra rywali zakończyła się strzałem łatwym do obrony dla naszego bramkarza. W 64 minucie z nieudanego dośrodkowania Krzysztofa Śmierzchalskiego niewiele zabrakło by piłka wpadła 'za kołnierz' bramkarzowi przyjezdnych. W 67 oraz 68 minucie na bramkę Jrzioraka strzały oddają Bielicki oraz Baszak,jednak nieskutecznie. W końcowych minutach strzały na bramkę pewnie bronił bramkarz Jezioraka co niepozwoliło na zmianę wyniku.
�r�d�o: www.spartawegorzyno.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: YoMen |
|