Trzecie miejsce dla beniaminka za Sławna
W ostatnim meczu tego sezonu podopieczni Wojciecha Megiera podejmowali Energetyka Gryfino. Mecz zakończył się wygraną gospodarzy 2:0, co dało im na zakończenie rozgrywek 3 pozycje w tabeli. Bramki dla Sławy zdobyli Norbert Dondera i Marcin Chyła (15 bramka). Jak na beniaminka tej klasy rozgrywek jest to bardzo duży sukces tego młodego zespołu i jak na razie największy w dotychczasowej historii klubu. Sława Sławno okazała się "rewelacją" wiosny, w której wygrała 11 spotkań, 1 zremisowała i zaledwie 3 przegrała. Ponadto zostawiła w za sobą takie czołowe drużyny jak Victoria 95 Przecław, Pogoń Barlinek czy Ina Goleniów.
Mecz z Energetykiem odbył się z lekkim opóźnieniem. Już od początku było widać, że Energetyk nie przyjechał do Sławna na wycieczkę tylko po punkty. Od pierwszej minuty groźnie atakował, Sława ograniczała się do kontrataków po jednym takim Marcin Chyła oddaje strzał z 3 m niestety ponad bramką. W 14 minucie groźna akcja Energetyka, strzał jednego z piłkarzy obok bramki. W 28 minucie Energetyk powinien prowadzić już 1:0, ponieważ sam na sam z Kaźmierczakiem znajduję się napastnik Energii, strzela ale "Kaszub" wybija piłkę przed siebie, do której dopada kolejny gracz Energetyka uderza, ale Kaźmierczak po raz kolejny staje na wysokości zadania i kapitalnie broni. Kolejne minuty to bardzo marny obraz gry Sławy, która zamknęła się na własnej połowie i broniła przed natarciami Energetyka, który raz po raz atakował. Najpierw w 35 minucie na czystej pozycji znajduje się gracz Energetyka, ale uderza obok bramki. Taka sama sytuacja ma miejsce w 37 minucie po raz kolejny czysta pozycja, i strzał obok bramki. W piłce tak to jest, że niewykorzystane sytuacje się mszczą, tak było w 40 minucie, kiedy to szybka kontrę przeprowadza Sława i po dośrodkowaniu Stańczyka w pole karne piłkę do siatki wbija zamykający akcje Norbert Dondera i Sława prowadzi 1:0. Po strzelonej bramce Sława zaczęła grać odważniej, jednak bramki już nie strzeliła. Przed zakończenie I połowy w starciu z Pelikanem, poważnej kontuzji doznaje gracz Energetyka z numerem "13", prawdopodobnie złamanie nogi, gra się przedłuża i sędzia kończy I połowę, a pechowego gracza zabiera karetka. Do drugiej połowy Sława przystępuje z jedną zmianą za Sawę na boisku pojawia się Sorbian. Sława zaczyna od mocnego uderzenia, ponieważ bliscy zdobycia bramki są w 48 Sorbian ponad bramką oraz Chyła w 52 minucie obok słupka. W 59 minucie bliski wyrównania jest znów Energetyk, ale Kaźmierczak po raz kolejny w tym meczu pokazuje swój kunszt i broni. W 66 minucie rzut wolny dla Sławy i podobnie jak tydzień temu w meczu z Wybrzeżem piłkę w pole karne zagrywa Wawerczak, a Chyła z główki strzela na 2:0. Kolejne minuty to kolejne niewykorzystane okazje w 68 minucie Sorbian ponad bramką i w 70 minucie Stępniak uderza minimalnie obok słupka. W 72 minucie Energetyk przeprowadza szybką kontrę, strzał z bardzo ostrego kąta jednego z graczy odbija się od zewnętrznej strony słupka i wychodzi na róg. Następne minuty to dobra, bardzo mądra gra Sławy, która kontrolowała przebieg gry na boisku i przy okazji stwarzała sytuacje do strzelenie bramek. Jednak bramki w tym spotkaniu już nie padły i kibice jak i piłkarze cieszyli się z historycznego wydarzenia jakim jest zajęcie 3 miejsca na zakończenie rozgrywek IV ligi. Po meczu odbyła się dekoracja piłkarzy, którzy dostali pamiątkowe medale oraz tabliczki. źródło:www.slawa.slawno.prv.pl relacjďż˝ dodaďż˝: Slawa |
|