Bez bramek w Przecławiu
Kolejny z rzędu remis zanotował zespół Pogoni Barlinek. Tym razem nasza drużyna bezbramkowo zremisował w Przecławiu z miejscową Victorią. Punkt zdobyty w tym meczu cieszy tym bardziej, że nasz zespół wystąpił w bardzo eksperymentalnym składzie. Do grona kontuzjowanych zawodników dołączył M. Jarosiński, zaś P. Skop został w Barlinku oczekując na urodziny swego potomka. W naszej drużynie po miesiącach przerwy w linii obronnej zagrał M. Kawalec, a swój debiut na IV ligowych boiskach zaliczył. T. Jankowski, który mógł zostać bohaterem meczu. W 75min przejął niecelne podanie od weterana ligowych boisk A. Miązka i gdy wychodził na czystą pozycje został powalony na ziemię przez najstarszego obrońcę w naszej lidze. Decyzja arbitra była jedna czerwona kartka dla gracza Victori, ale nasz zespół stracił znakomita okazję na zdobycie gola.
Mecz rozpoczął się od niecelnego uderzenia z dystansu A. Piaseckiego. Później zarysowała się przewaga gospodarzy, aktywny był zwłaszcza A. Sztadilów, który co chwilę nękał naszą obronę. W 13min po jego dośrodkowaniu D. Suterski był bliski pokonania własnego bramkarza. Dwie minuty później mocne uderzenie z 30m P. Kądzieli broni Czekała. W 23min wydawało się że padnie bramka dla gospodarzy A. Sztadilów znalazł się sam na 11m od naszej bramki, ale jego strzał w ostatniej chwili zdołał zablokować M. Guraj. Nasz zawodnik mógł zdobyć gola w 35min, ale jego uderzenie z narożnika pola karnego zdołał obronić bramkarz gospodarzy. Dwie minuty później rzut wolny z 30m wykonywał A. Piesecki piłka po odbiciu się od muru zmieniła tor lotu, ale Czekała nie dał się zaskoczyć. W 40min mocne uderzenie M. Guraja poszybowało tuż nad poprzeczką bramki gospodarzy. Druga połowa meczu była bliźniaczo podobna do pierwszej. Victoria próbowała atakować, nasz zespół umiejętnie się bronił i wyprowadzał groźnie kontry. W 50min wychodzącego na czystą pozycje T. Zwolińskiego sfaulował A. Miązek, sędzia oszczędził gracza gospodarzy i pokazał mu tylko żółta kartkę. W 58min bramkarz Victori interweniuje poza polem karnym, piłka spada pod nogi T. Jankowskiego, który uderza z 35min niestety wysoko nad bramką. Dwie minuty później strzał z pola karnego T. Zwolińskiego broni Czekała. W 65min sędzia na dwie minuty przerwał mecz, z powodu rzucania w naszą ławkę rezerwowych kamieni przez kibiców gospodarzy. Po wznowieniu gry i wykonanym rzucie rożnym na 5m przed naszą bramką powstało ogromne zamieszanie, na nasze szczęście nikt z graczy Victori nie zdołał skierować piłki do siatki. W 75min niecelne podanie A. Miązka przechwycił T. Jankowski i popędził na bramkę gospodarzy. A. Miązek nie mając innego wyjścia złapał naszego zawodnika w pół i powalił na ziemie. Tym razem sędzia już nie miał wyjścia i pokazał graczowi Victori czerwoną kartkę. W 78 min mocny strzał Kosakowskiego z ostrego kąta broni pewnie K. Piwiński. W 84min w oko w oko z bramkarzem gospodarzy stanął T. Zwoliński, niestety jego strzał po ziemi obronił Czekała. Trzy minuty później po przeciwnej stronie boiska w takiej samej sytuacji znalazł się G, Gunia, ale nasz bramkarz zdołał odbić jego strzał nogami. W doliczonym czasie gry gospodarze mogli zadać zwycięski cios, w sytuacji sam na sam znalazł się D. Czerbiński, który mocno strzelił, ale kapitalną interwencja popisał się K. Piwiński przerzucając piłkę nad poprzeczką. relacjďż˝ dodaďż˝: Pogon74 |
|