Kłusek odmienił Flotę
Zmiana trenera we Flocie Świnoujście okazała się bardzo dobrym rozwiązaniem. Wyspiarze pod wodzą Ryszarda Kłuska wygrali drugie spotkanie z rzędu. W środowe popołudnie biało-niebiescy pokonali Olimpię Elbląg 2:1, a obie bramki dla miejscowych zdobył obrońca Sebastian Zalepa. Gospodarze do początku spotkania ruszyli do ataku, w jedenastej minucie mogli objąć prowadzenie najpierw w słupek trafił Tomasz Ostalczyk, a dobitka w wykonaniu Christiana Nnamaniego była minimalnie niecelna. Lepiej spisał się kapitan świnoujścian, Marek Niewiada, lecz jego strzał zatrzymał golkiper gości, Milos Budaković. Miejscowi objęli prowadzenie w 15 minucie, a autu futbolówkę wrzucał Radosław Jasiński, a głową skierował ją do siatki elblążan Sebastian Zalepa.
Gospodarze prowadzili i chcieli zdobyć kolejną bramkę, podwyższyć stan meczu próbował Krzysztof Bodziony, lecz piłka po jego główce minęła siatkę gości. W 38 minucie Olimpia mogła doprowadzić do remisu, jednak Ukrainiec, Anton Kolosov przegrał pojedynek sam na sam z Pawłem Waśkowem, który został pierwszym golkiperem Wyspiarzy. Po 45 minutach zespół z Wyspy Uznam prowadził zasłużenie 1:0.
Po przerwie przyjezdni zaczęli grac bardziej ofensywnie. W 47 minucie Kolosov trafił jedynie w boczną siatkę, a po pięciu minutach po jego trafieniu piłkę z linii bramkowej wybił kapitan Floty, Marek Niewiada. Miejscowi próbowali uderzać z dystansu za sprawą Bodzionego. W 67 minucie do wyrównania mógł doprowadzić były zawodnik biało-niebieskich Andrzej Matwijów, lecz swój zespół po raz kolejny uratował Waśków. Jednak po pięciu minutach był już remis precyzyjnie sprzed pola karnego uderzył Tomasz Chałas i piłka wpadła do siatki. Podopieczni Ryszarda Kłuska po tym trafieniu zaczęli ponownie grać jak w pierwszej połowie. Szansę na bramkę mieli Marek Opałacz oraz Damian Misan. Jednak laur bohatera środowej rywalizacji przypadł Sebastianowi Zalepie. Świnoujski defensor w 84 minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez Bodzionnego wyprowadził Wyspiarzy na prowadzenie 2:1. Goście nie zdołali już wyrównać i Flota na swoim stadionie wygrała pierwszy raz od 12 października 2011 roku, tym samym przypieczętowała spokojne utrzymanie na zapleczu pierwszej ligi.
ďż˝rďż˝dďż˝o: sportowefakty.pl/Sebastian Szczytkowski/własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|