Akademiczki remisują z SPR Lublin
Akademiczki potwierdzają wysoką formę po wyeliminowaniu z Pucharu Polski mistrzynie kraju, remisie z Łączpolem na wyjeździe, teraz powstrzymane zostały dziewczyny wicemistrza kraju SPR Lublin. Spotkanie lepiej rozpoczęło się dla gospodyń, które za sprawą Sylwii Matuszczyk trafiły na 1:0, chwilę wcześniej po raz pierwszy doskonale interweniowała Solomiya Syverska. Drużyna wicemistrzyń kraju odpowiedziała bramką Małek Doroty. W pierwszych minutach obie drużyny z łatwością stwarzały sobie dogodne sytuacje podbramkowe. Chwilę później akademiczki po bramkach Iwony Szafulskiej, Joanny Dworaczyk, a także Muchockiej Pauliny prowadziły 5:3, niestety następnie trzy bramki z rzędu zdobyły zawodniczki z Lublina, wychodząc na pierwsze swoje prowadzenie w spotkaniu 6:5. Spotkanie zaczęło toczyć akcja za akcję, emocje udzielały się wszystkim zebranym w hali, widzów dzisiaj było bardzo wielu hala pękała w szwach. Na parkiecie prawdziwe widowisko.
W 20 minucie SPR, po bramce Edyty Danielczuk przyjezdne prowadziły już 13:10. W kolejnych minutach pierwszej połowy podopieczne Waldemara Szafulskiego starały się zniwelować straty już przed przerwą. W 28 minucie strata akademiczek wynosiła już tylko jedną bramkę. Ostatnia akcja pierwszej połowy doprowadziła do wyrównania, dzięki trafieniu Pauliny Muchockiej. Do przerwy 18:18.
Od początku drugiej połowy bardzo dobrze prezentowała się bramkarka gospodyń - Solomiya Syverska, która co chwile powstrzymywała Alinę Wojtas. Spotkanie było bardzo wyrównane, także bramkarka drużyny z Lublina dobrze się spisywała. W 37 minucie przy stanie 22:22, bramki zaczęła zdobywać, coraz lepiej grająca Aleksandra Kobyłecka, która odpowiadała na trafienia zespołu prowadzącego przez Edwarda Jankowskiego. Na dziesięć minut przed końcem, po bramkach Agnieszki Koceli oraz Małgorzaty Majerek, zawodniczki przyjezdne prowadziły różnicą trzech bramek 29:26, wydawało się, że opanowały sytuację. W 53 minucie po bramce z rzutu karnego Sylwi Lisewskiej, było już tylko 28:29, akademiczki nie traciły wiary oraz nadziei na sukces w dzisiejszym spotkaniu. Na dwie minuty przed końcem doprowadziły do wyrównania. 30:30. W ostatnich kwadransach, przyjezdne jeszcze prowadziły 31:30, ale ostatnie słowo należało do gospodyń na 31:31, trafiła Olek, a parę sekund przed końcem, nie wykorzystały szansy zgarnięcia dwóch punktów. KU AZS Politechnika Koszalińska - SPR Lublin 31:31 (18:18) AZS Politechnika Koszalińska: Shyverska, Morawiec - Kobyłecka 6, Olek 2, Bilenia, Dworaczyk 5, Muchocka 4, Całużyńska 1, Chmiel 1, Szafulska 1, Błaszczyk 1, Lisewska 8(4/4), Matuszczyk 1 SPR Lublin: Baranowska, Gawlik - Danielczuk 4, Małek 2, Kocela 6, Wilczek 3, Majerek 4, Wojdat, Stasiak 4, Repelewska 3, Netsiaruk, Wojtas 6(3/3)
ďż˝rďż˝dďż˝o: inf. własna
relacjďż˝ dodaďż˝: arti15 |