Punkty nie dla Pogoni Baltica
Faworytem tego spotkania był niewątpliwie zespół Vistalu Łączpol Gdynia. Szczypiornistki tego klubu pokazały to w meczu z beniaminkiem ze Szczecina. Potwierdziły przy tym, że nie na darmo znajdują się w czołówce drużyn najlepiej grających w obronie. Mecz miał pechowy przebieg dla rozgrywającej Agaty Cebuli, która przedwcześnie musiała opuścić parkiet z powodu czerwonej kartki za trafienie rywalki piłką w twarz.
Spotkanie miało wyrównany przebieg jedynie do 9 minuty. Po trafieniu Katarzyny Sabały i dwóch rzutach Katarzyny Pasternak na tablicy świetlnej widniał wynik 3:4 dla przyjezdnych. W zespole gości pierwsze skrzypce rozgrywała tego dnia Karolina Siódmiak, która w całym spotkaniu zdobyła 7 bramek dla swojej drużyny.
Chcąc nieco uspokoić grę duński szkoleniowiec gdynianek - Thomas Orneborg w 9 minucie wziął czas i dało to wymierny efekt. Vistal zaczął sukcesywnie budować przewagę w tym meczu i nie oddał jej już do samego końca. W 15 minucie po bramce Loredany Mateescu było 4:11. Chwilę potem Pogoń Baltica mogła zbliżyć się do bardziej doświadczonych koleżanek, ponieważ dwuminutowe kary otrzymała najpierw Sabina Kobzar, a następnie Karolina Sulżycka. Niestety gospodynie grając w przewadze zdobyły tylko dwie bramki i to z rzutów karnych, które wykorzystała Agata Cebula, a to było zdecydowanie za mało na dobrze i pewnie grające przyjezdne. Po pierwszych 30 minutach było 10:17.
Po przerwie podopieczne Roberta Nowakowskiego wzięły się zdecydowanie za odrabianie strat. Mecz zaczął przypominać to rozegrane w zeszłym tygodniu. Niestety akcja z 41 minuty przekreśliła nadzieje kibiców na dobry wynik w tym spotkaniu. Sędziowie podyktowali siódmy rzut karny dla gospodyń. Do jego wykonania podeszła etatowa ich egzekutorka - Cebula. Niestety dla niej nieszczęśliwie trafiła piłką w twarz Patrycję Mikszto i w myśl przepisów musiała opuścić parkiet, otrzymując za to zagranie czerwoną kartkę. Zejście środkowej rozgrywającej spowodowało nerwowość w grze, pojawiły się błędy, niecelne rzuty, seryjnie tracone bramki. Po tym jak w 49 minucie bramkę na 17:27 rzuciła Patrycja Kulwińska było już jasne, że nic złego gościom z Gdyni stać się w tym spotkaniu już nie może. Strzelanie zakończyła rezerwowa Vistalu 22-letnia rozgrywająca Sabina Kobzar doprowadzając do stanu 20:29 dla Łączpolu.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|