Wynik lepszy niż gra
12 listopada w hali Gwardii naprzeciw siebie stanęły zespoły AZS Politechniki Koszalińskiej i KPR Jelenia Góra, spotkanie zakończyło się wygraną gospodyń 35:25 (17:10). Przyjezdne bardzo słabo rozpoczęły spotkanie popełniając bardzo wiele błędów w obronie oraz ataku. Koszalinianki wykorzystały postawę przeciwniczek i konsekwentnie podwyższały prowadzenie. Joanna Dworaczyk w siódmej minucie zdobyła bramkę na 6:1. Niestety po tym trafieniu w szeregi Akademiczek wkradła się niedokładność, miejscowe faulowały w ataku, niecelnie rzucały na bramkę KPR, który tym samym podjął walkę, która się opłaciła.
Ok. siedemnastej minucie był remis 8:8, który mógł wskazywać, że spotkanie jest wyrównanie. Wtedy to podopieczne Waldemara Szafulskiego poprawiły grę w obronie. Duża zasługa w tym bramkarki koszalinianek, Solomiy Shyverskiej, dzięki jej interwencjom gospodynie mogły kontratakować. Najwięcej trafień z kontry zanotowała Joanna Chmiel. Kilka sekund przed syreną, która kończyła pierwszą połowę spotkania, kibice byli świadkiem faulu na wspomnianej Chmiel, który był na tyle brutalny, że Anna Frusewicz zasłużenie otrzymała za niego czerwoną kartkę, a dla gospodyń został podyktowany rzut karny. Wykorzystała go Sylwia Lisewska, która miała 100% skuteczności i wykonywania, tym samym ustaliła ona wynik pierwszej połowy na 17:10.
W drugiej połowie biało-zielone grały bardzo dobrze i skutecznie, w obronie brylowała Shyverska, na którą sposobu nie mogły znaleźć podopieczne Małgorzaty Jędrzejczak, a w ataku Kamila Całużyńska, Dorota Błaszczyk. Przyjezdne nie były w stanie zagrozić Politechnice, której piłkarki zwiększały przewagę zdobywając kolejne bramki. Ostatnia bramka została zdobyta przez Aleksandrę Kobyłecką po kontrataku.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|