Przegrana po dogrywce
Koszykarze Kotwicy Kołobrzeg przegrali po dogrywce z Zastalem Zielona Góra 90:97. Mecz mógł się skończyć już przy stanie 86:86, kiedy Jakub Dłoniak miał 2 rzuty wolne, ale zawodnik gości nie poradził sobie z presją, co doprowadziło do dogrywki. Początek spotkania to pokaz braku defensywy z obu stron o czym świadczy wysoki wynik w pierwszej kwarcie. Kotwica grała bardzo zespołowo, a na dodatek efektownie. Pewnymi punktami gospodarzy byli Jessie Sapp oraz Darrell Harris.
Natomiast wśród graczy Zastalu wyróżniał się James Maye. W drugiej kwarcie goście poprawili obronę, co pozwoliło im uzyskać pewną przewagę do połowy. Po przerwie kołobrzeżanie odmienili swoje oblicze, przede wszystkim dzięki lepszej postawie w obronie. Kotwica grała zespołowo, ważne punkty zdobywali Anthony Fisher oraz Łukasz Diduszko. Najwięcej emocji kibice z Kołobrzegu doświadczyli w czwartej kwarcie. Wiele efektownych akcji z obu stron oraz równy wynik spowodowały, że do samego końca żaden zespół nie mógł być pewny zwycięstwa. W tej części meczu ciężar odpowiedzialności za wynik spotkania wziął na siebie Jakub Dłoniak, który zdobywał punkty z wielu trudnych pozycji. Z kolei po stronie gospodarzy Jessie Sapp był liderem Kotwicy w końcówce. Po punktach Davida Burgessa było 86:86. Z półdystansu nie trafił Anthony Fisher. Na 5 sekund przed końcem o czas poprosił trener gości, Tomasz Jankowski. Na 3 sekundy przed końcem na linii rzutów wolnych stanął Jakub Dłoniak i wiadomo było, że te rzuty zdecydują o losach spotkania. Zawodnik Zastalu pomylił się dwukrotnie, co ostatecznie doprowadziło do dogrywki. W dogrywce kołobrzeżanie nie poradzili sobie z obroną Zastalu, a także z własnymi błędami co zaowocowało kolejną już porażką w końcówce.
�r�d�o: plk.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|