Relacja ze spotkania Regi-Meridy z Victorią
Dnia 5 maja o godzinie 16:00 Rega Merida rozegrała spotkanie wyjazdowe 25 kolejki, a jej przeciwnikiem była Victoria Koronowo. Rywal Trzebiatowian zajmuje w ligowej tabeli 3 lokatę, więc było to spotkanie kandydata do awansu i pretendentem do spadku. Piłkarzy z Trzebiatowa czekała trudna przeprawa. Sędzia punktualnie o godzinie 16:00 rozpoczął mecz i przy wysokiej temperaturze i mocno święcącym słońcu zawodnicy przystąpili do gry.
Jako pierwsi do ataku przystąpili goście - środkiem boiska biegł Piotr Dubiela i podał on piłkę na lewe skrzydło do Łukasza Cebulskiego, a ten przebiegł kilka metrów i wrzucił futbolówkę na środek do wbiegającego tam Gosika, lecz sędzia liniowy odgwizdał pozycje spaloną. Przez następne kilka minut w środkowej strefie boiska trwała ostra -w dosłownym tego słowa znaczeniu - walka o piłkę, w której nie zabrakło fauli. W 10 minucie do akcji ruszyli po raz kolejny przyjezdni - kapitan zespołu Piotr Dubiela podał piłkę do Marcina Wawiórko, który znajdował się na lewym skrzydle, a ten przebiegł z nią kilka metrów i dośrodkował futbolówkę do wbiegającego w pole karne Gracjana Szymańskiego, który po otrzymaniu piłki wychodził na pozycje sam na sam i w tym samym momencie został brutalnie potraktowany przez Marcina Dąbrowskiego, który wykonał faul taktyczny próbując zatrzymać Gracjana. W tej sytuacji sędzia bez wahania pokazał Dąbrowskiemu czerwoną kartkę i wskazał na 11 metr. Do wykonywania rzutu karnego podszedł Arkadiusz Gosik - który jest obecnie najlepszym strzelcem Trzebiatowskiej drużyny - i bez żadnych problemów umieścił on piłkę w lewym dolnym rogu bramki gości pokonując Roberta Tomaszewskiego. I w taki oto sposób Rega Merida w 12 minucie meczu prowadziła w spotkaniu wyjazdowym 1:0 i zdobyła swoją 2 bramkę na boisku przeciwnika. Dwie minuty później żółtą kartką został ukarany Tomasz Rogóż. Gospodarze po stracie bramki i zawodnika zaczęli grać chaotycznie i strasznie brutalnie faulując przy tym, naszych zawodników. W 16 minucie obserwowaliśmy akcje gospodarzy - Paweł Mądziejewski biegł prawym skrzydłem i wykonał on wrzutkę w pole karne, gdzie do piłki doszedł Marcin Krzywicki i próbował on pokonać golkipera z Trzebiatowa, lecz jego strzał był zbyt słaby by mógł o zaskoczyć dobrze dysponowanego Marcina Pająka. W 20 minucie nastąpiła pierwsza zmiana w zespole Victorii na miejsce Artura Górskiego wszedł Przemysław Talarek. W 21 minucie przy piłce nadal byli piłkarze z Koronowa. Rzut wolny wykonywał Marcin Wiśniewski dośrodkował on piłkę wprost na głowę Łukasza Rucińskiego, a ten dokonał tylko formalności i wbił futbolówkę do siatki przy czym zderzył sie z golkiperem z Trzebiatowa. Marcin Pająk ucierpiał bardzo mocno przy tym zderzeniu i został odwieziony do pobliskiej Bydgoszczy do szpitala. Po tym zdarzeniu trener Wojciech Polakowski zmuszony był do wykonania dwóch zmian w zespole Regi do bramki za Pająka wszedł Kamil Twarzyński, oraz w miejsce Philipa Umukoro na boisko wszedł Grzegorz Jarmoszewicz. Po zdobyciu wyrównującej bramki zawodnicy z Koronowa zaczęli grać bardziej opanowanie, ale i także o wiele bardziej brutalniej przy czym ucierpiało kilku naszych zawodników. W 28 minucie żółtą kartką został ukarany Krzysztof Jabłoński za faul na Łukaszu Cebulski w bocznej strefie boiska. Po tej sytuacji Łukasz również musiał opuścić pole gry, gdyż nie był wstanie grać - najprawdopodobniej czeka go dłuższa przerwa w grze - a jego miejsce zajął Fernando Batista. W 33 minucie oglądaliśmy już ostatnią akcje w pierwszej odsłonie spotkania. Po faulu na Marcina Krzywickiego na Gracjanie Symańskim sędzia podyktował rzut wolny dla Regi Meridy. Do egzekucji tego rzutu podszedł grający trener Wojtek Polakowski, lecz jego strzał był bardzo pechowy bo nie trafił on nawet w światło bramki, a piłka poszybowała wysoko w niebo. Przez ostatnie 10 minut pierwszej części spotkania oglądaliśmy próby tworzenia ataków przez obie drużyny, lecz efekty były marne. Sędzia przedłużył pierwszą połowę meczu o 4 minuty, lecz w tym czasie też wynik nie uległ już zmianie i arbiter główny zakończył pierwszą odsłonę spotkania, a piłkarze udali się do szatni na odpoczynek. Mino tego, że Rega Merida prawie całą pierwszą połowę grała w przewadze jednego piłkarza, nie potrafiła tego wykorzystać, mieliśmy nadzieje, że to sie zmieni po gwizdku rozpoczynającym drugą połowę i Trzebiatowscy piłkarze strzelą jeszcze jakąś bramkę, albo chociaż nie stracą żadnej i będą w stanie utrzymać reultat z pierwszej odsłony spotkania. Drugą połowę obie drużyny rozpoczęły w takich samych składach. Victoria Koronowo znacznie lepiej spisywała się w drugiej części spotkania, choć grała tylko w 10. W 48’ do wykonania rzutu wolnego dla drużyny gospodarzy podszedł Wiśniewski, gdzie uderzona przez niego futbolówka odbiła się od jednego z naszych obrońców i poleciała na środek boiska. W tej samej minucie po faulu Romana Grodzickiego na Mądziejewskim Pawle sędzia podyktował rzut wolny dla gospodarzy, sam poszkodowany ustawił się do wykonania tego rzutu -drużyna z Koronowa ponownie miała szansę na zdobycie gola, lecz mocno bita przez Mądziejewskiego piłka została wybita przez aktywnego w tym meczu Twarzyńskiego. W 51’ nastąpiła zmiana w zespole gospodarzy - na miejsce Szymona Łatasia na murawę wbiegł Jakub Malczuk. Do 56’ troszeczkę monotonna gra obu drużyn w środku pola, z czego żadna akcja nie wróżyła zdobycia upragnionej bramki. W 57’ kolejna zmiana w zespole Victorii - na miejsce Mądziejewskiego Pawła wszedł Łożyński Krzysztof. 2 minuty później ponownie zawodnicy z Koronowa wywalczyli rzut wolny- Tomasz Rogóż pechowo uderzył piłkę, która została wybita przez obrońców. W 64’ zawodnik drużyny gości Arkadiusz Gosik stworzył 2 groźne sytuacje pod bramką przeciwnika, próbując sam na sam walczyć z obrońcami, lecz oba strzały były niecelne. Kolejną akcję przeprowadziła drużyna z Trzebiatowa - gdzie Wojciech Polakowski wykonywał rzut wolny-kopniętą przez niego piłkę wyłapał Tomaszewski Robert. 69 minuta także należała do Regi Meridy- do wykonania rzutu rożnego podszedł Roman Grodzicki, gdzie futbolówka została wybita przez obrońców Victorii. W 71’ bardzo dobrą interwencją popisał się Kamil Twarzyński - bramkarz widząc biegnącego Rucińskiego Łukasza, który nie był przez nikogo kryty, wyszedł sam na sam (16 m) z zawodnikiem Victorii i sprytnie wybił ją na środek pola-to była dobra decyzja golkipera z Trzebiatowa. 2 minuty później zmiana w zespole gospodarzy - na miejsce Rogóża Tomasza na boisko wszedł Mędlewski Sebastian. Aż do 86’ niewykorzystane sytuacje do strzelenia gola przez obie drużyny, choć Rega Merida miała świadomość tego, że Victoria gra tylko w 10. W 87’ Polakowski próbował zaskoczyć przeciwników strzelając z dystansu. Do tradycyjnych 90 minut meczu, sędzia główny doliczył 2’. W ciągu tych dłużących się nieubłaganie minut zawodnicy Victorii niemile zaskoczyli gości- w 91’ Wiśniewski Marcin będąc na 6 metrze od bramki Twarzyńskiego dostał dobre podanie od Mędlewskiego i ulokował piłkę w siatce ustanawiając końcowy wynik meczu na 2:1. Kolejne spotkanie Rega Merida rozegra na własnym boisku z Amicą Wronki. Mecz, jak wspominali zawodnicy naszej drużyny, będzie ciężki, ale mimo tego postarają się go dla nas wygrać. Victoria Koronowa - Rega Merida Trzebiatów 2:1 (1:1) Skład Victorii: Tomaszewski Robert, Dądrowski Maciej, Bold Przemysław, Górski Artur (20’ Przemysław Talarek), Jabłoński Krzysztof, Ruciński Łukasz, Mądziejewski Paweł ( 57’ Łożyński Krzysztof), Wiśniewski Marcin ,Krzywicki Marcin, Łataś Szymon (51’ Malczuk Jakub), Rogóż Tomasz (73’ Mędlewski Sebastian) Skład Regi Meridy: Marcin Pająk (24’ Kamil Twarzyński), Marcin Wawiórko, Marcin Muzyczuk, Marcin Dymek, Wojciech Polakowski, Piotr Dubiela, Łukasz Cebulski (32’ Fernando Batista), Roman Grodzicki, Arkadiusz Gosik, Philip Umukoro (24’ Grzegorz Jarmoszewicz), Gracjan Szymański Bramki zdobyli: Ruciński Łukasz (21’), Wiśniewski Marcin (91’) - Arkadiusz Gosik (12’ karny) Żółte kartki: 14’ Rogóż Tomasz, 28’ Jabłoński Krzysztof Czerwona kartka: Dąbrowski Maciej (10’) Basia Małyszek i Kamila Wójtów relacjďż˝ dodaďż˝: Kamila |
|