Wyjątkowo na Fałata
W najbliższą sobotę (18.06.) piłkarze Gwardii Koszalin stoczą ligowy pojedynek z Pogonią Barlinek. Z wielu względów to spotkanie będzie miało szczególny charakter.
Sobotni pojedynek będzie wyjątkowy z wielu powodów, lecz najważniejsze są dwa. Pierwszym jest oczywiście fakt, że jest to ostatni mecz trzecioligowym sezonie 2010/11. Drugim jest ostatni mecz w karierze Piotra Kaźmierczaka. Popularny „Kaszub” kończy zawodniczą karierę, ale nie kończy przygody z futbolem, bowiem zajmie się szkoleniem bramkarzy w koszalińskim klubie. Urodzony 11 maja 1974 roku zawodnik większą część piłkarskiej kariery spędził w dwóch klubach- Gwardii Koszalin oraz Sławie Sławno. Występując w tych zespołach odnosił największe sukcesy.
W pierwszym okresie gry w drużynie seniorskiej Gwardii nie miał łatwego zadania, bowiem o miejsce w bramce musiał rywalizować z takimi graczami jak Jarosław Gralewicz czy Tomasz Jędrzejczyk. W tamtym okresie regularnie zdobywał z koszalińskim klubem okręgowy Puchar Polski, występował w rozgrywkach centralnych oraz awans do drugiej ligi.
Ze Sławą Sławno zdobył okręgowe trofeum w sezonie 2004/05, pokonując po dogrywce kołobrzeską Kotwicę 4:3. W finale wojewódzkim jego zespół nie sprostał występującej dziś na zapleczu ekstraklasy Flocie Świnoujście. Dwa lata później ponownie dotarł ze Sławą do finału okręgowego Pucharu, ale zwyciężył Leśnik Manowo. Z klubem ze Sławna wywalczył awans do czwartej oraz trzeciej ligi. W sezonie 2009/10 wrócił na Fałata 34, od samego początku stając się istotną postacią w układance Mirosława Skórki. Gwardziści awansowali po blisko sześciu latach do trzeciej ligi oraz zdobyli okręgowy Puchar Polski po ograniu 4:0 Drawy Drawsko Pomorskie. Piotr Kaźmierczak i jego koledzy niezwykle blisko byli wywalczenia wojewódzkiego trofeum, lecz po rzutach karnych nie sprostali szczecińskiemu Hutnikowi. W poprzednim sezonie popularny „Kaszub” wystąpił w 31 meczach- 27 ligowych i czterech pucharowych. Początek kończącego się jutro sezonu miał znakomity, wielokrotnie ratując gwardzistów przed stratą punktów. Gdy był kontuzjowany, jego brak był bardzo mocno widoczny. Niedawny finał z Bałtykiem był kolejnym o taką stawkę w niezwykle bogatej karierze. Wielokrotnie jeden z kandydatów w plebiscycie Głosu Szczecińskiego do nagrody na gracza roku w trzeciej czy czwartej lidze. W sobotnie popołudnie, w ostatnim w piłkarskiej karierze meczu, będzie musiał stawić czoła napastnikom czwartego zespołu trzecioligowych rozgrywek, graczom Pogoni Barlinek. Początek spotkania o godzinie 17.30 na stadionie przy ulicy Fałata 34.
�r�d�o: gwardia-koszalin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: BABol |
|