Udany pościg Chemika
W wyjazdowym meczu Chemik Police pokonał 3:2 Cartusię Kartuzy. Mimo, że gospodarze tego meczu dwukrotnie obejmowali prowadzenie, to spotkanie wygrali ostatecznie zawodnicy Mariusza Szmita. Bramki dla zespołu z Polic strzelili Marek Sajewicz, Mateusz Jakubiak i Filip Kosakowski.
Spotkanie rozpoczęło się minutą ciszy dla uczczenia pamięci ofiar katastrofy w Smoleńsku. Od początku meczu Cartusia starała się narzucić swój styl gry, jednak Chemik próbował się odgryzać. Na strzały Rubina, odpowiadali Michał Janicki i Filip Kosakowski. Zbyt wielu klarownych sytuacji nie było. Niestety pierwsza groźna akcja gospodarzy zakończyła się golem.
W 24 minucie do podania z głębi pola ruszył Krzysztof Rusinek i pokonał on próbującego interweniować Piotra Strzelca. Po tej bramce Policzanie grali pewniej. Po uderzeniach Sajewicza i Kosakowskiego piłka minimalnie minęła bramkę Cartusii. W 34 min. ponownie dał znać o sobie wspomniany duet. Po faulu w polu karnym na 'Kosie', sędzia Sebastian Lewczuk podyktował rzut karny, który zamienił na bramkę Marek Sajewicz. Przed przerwą Piotr Zagórski 'postraszył' Piotra Strzelca, jednak nasz bramkarz nie miał problemów z chwytaniem piłki.
Druga połowa zaczęła się od rzutu rożnego dla gospodarzy, jednak zagrożenie szybko oddalił aktywny Kosakowski. W 50 min. groźna akcja Cartusii, ale dobrze zachował się 'Piecia', który zażegnał niebezpieczeństwo spod własnej bramki. 9 minut później bliski zdobycia gola był Jarosław Jóźwiak, który dwukrotnie próbował uzyskać prowadzenie dla gości. W bramce gospodarzy dobrze spisał się Kacper Tułowiecki, który odbijał piłkę nogami. W 64 minucie niespodziewanie gracze z Kartuz objęli prowadzenie. Po strzale z rzutu wolnego Bartłomieja Węsiory piłka wpadła do siatki Policzan. Po stracie gola ponownie do ataku rzucili się goście. Po uderzeniu Sajewicza z 67 min., piłka trafiła w poprzeczkę bramki Cartusii. Jednak 'co się odwlecze, to nie uciecze'. Na 15 min. przed końcem meczu był już remis. Gola dla Chemika zdobył Mateusz Jakubiak. Doskonale motywowani przez swojego trenera Policzanie zdobyli decydującego gola. W 83 min. spotkania sędzia zarządził rzut wolny dla gości. Po wrzutce Sajewicza, niepilnowany Filip Kosakowski dał prowadzenie Chemikowi. Rezultat nie zmienił się już do końca i Chemik mógł świętować trzecie zwycięstwo w tej rundzie. W ekipie z Polic na wyróżnienie zasłużyli z pewnością zdobywcy bramek, ale również cały zespół. Warto dodać, że debiut w III lidze zaliczył Norbert Neumann - snajper juniorów młodszych Chemika. Chemik: Strzelec - Jakubiak, M. Janicki, Baranowski, Stromczyński - Jóźwiak (69' Krawiec), Rembisz, Bieniek, Kosakowski - Fadecki, Sajewicz © (92' Neumann) Cartusia: Tułowiecki - Kitowski, Kempinski, Domjan (84' Dawidowski), Rubin, Węsiora (69' Puczyński), Wlazło, Rusinek, Nurek (86' Karasiński), Zagórski, Borkowski (61' Kwasny) Sędziowie: Sebastian Lewczuk - Przemysław Wądołowski, Michał Krotowski (PZPN, Malbork) Widzów: ok. 80
ďż˝rďż˝dďż˝o: powiatpolicki.pl / własne
relacjďż˝ dodaďż˝: baaru |
|