Dotkliwa porażka Masovii
Fatalnie zaprezentowali się piłkarze Masovii Maszewo w meczu 22 kolejki V ligi, w której to w meczu wyjazdowym podejmowali zespół Kłosa Pełczyce. Sąsiad z ligowej tabeli nie dał najmniejszych szans podopiecznym Piotra Rasta, aplikując im cztery gole, nie tracąc przy tym ani jednej.
Gospodarze tego meczu prezentowali się zdecydowanie lepiej na tle słabo wyglądającej Masovii i praktycznie przez całe 90 minut dyktowali warunki gry. Maszewiacy rozegrali najsłabsze spotkanie w tej rundzie, choć we wcześniejszych także nie zachwycali. W meczu z Kłosem zielono-czerwoni nie potrafili oddać ani jednego celnego strzału na bramkę przeciwnika zaś dwie dogodne okazje stworzone przez całe spotkanie nie były argumentem do nawiązania walki choćby o 1 punkt.
Przez większą część pierwszej połowy Masovia umiejętnie się broniła, próbując swoich szans w kontratakach. Po jednym z nich w idealnej sytuacji piłkę otrzymał Stefański, jednak fatalna pomyłka asystenta sędziego, który pokazał spalonego, spowodowała iż już po minięciu bramkarza nasz napastnik musiał przerwać akcję. W 43 minucie swoją przewagę gospodarze dokumentują bramką a strzał ich napastnika wylądował tuż pod poprzeczką bramki Ślęzaka. Po rozpoczęciu drugiej połowy gospodarze idą za ciosem zdobywając kolejną ładną bramkę zza pola karnego. Niestety dla Masovii arbiter nie zauważa wcześniejszego zagrania ręką zawodnika gospodarzy a protesty kończą się karą indywidualną dla zawodnika Masovii. Dzieła zniszczenia gospodarze dokonują w 54 i 70 minucie ustalając wynik meczu na 4:0. Piłkarze Kłosa mogli podwyższyć rezultat meczu w końcówce jednak na drodze stanęła im poprzeczka i bramkarz Masovii.W tej części gry maszewiacy tylko raz gościli pod bramką Kłosa, a szansę na choćby honorowego gola zmarnował szesnastolatek Damian Augustyniak.
Fatalna postawa oraz dotkliwa porażka martwią w obliczu następnego meczu, w którym to maszewiacy podejmować będą lidera rozgrywek Stal Szczecin. Dodatkowo mecz z Pełczycami okupiony został kartkami, które eliminują z gry w następnym spotkaniu bramkarza Michała Ślęzaka oraz najlepszego strzelca Bartosza Stefańskiego. Jak to wpłynie na grę zespołu w meczu z liderem dowiemy się 7 maja o godzinie 17:00 na Stadionie Miejskim w Maszewie.
�r�d�o: www.masovia.net/kichu
relacjďż˝ dodaďż˝: kichu |
|