Kotwica bez trudu awansuje dalej
Po wyeliminowaniu Spójni Stargard Szczeciński Kotwica Kołobrzeg bez problemu awansowała do 4 rundy koszykarskiego Pucharu Polski wygrywając w Dąbrowie Górniczej różnicą 50. punktów. Gospodarze podejynku, miejscowym MKS oddał mecz w zasadzie bez walki, bowiem tylko w drugiej kwarcie byli w stanie dorównać rywalowi.
Kotwica bardzo dobrze rozpoczęła spotkanie. Z akcji na akcję przewaga kołobrzeżan uwidaczniała się coraz bardziej, po premierowej odsłonie meczu wynosiła ona już 27:13. W drugiej kwarcie rozprężony prowadzeniem zespół gości zagrał słabiej. Na domiar złego na 2 minuty przed końcem połowy Darrell Harris musiał opuścić parkiet z powodu kontuzji. O ile różnica pomiędzy zespołami nie była już tak wielka, o tyle na tablicy wynik nadal był o wiele bardziej korzystny dla Kotwicy, która prowadziła 38:25.
Od początki trzeciej kwarty kołobrzeżanie powiększali przewagę, dodatkowo gra gospodarzy nagle załamała się i stali się oni tłem dla przyjezdnych, który co rusz pokazywali im jak wykorzystywać minimalne błędy rywali, między innymi wyprowadzając szybkie kontry. Ta odsłona spotkania zakończyła się wynikiem 31:65.
W ostatniej odsłonie meczu bardziej doświadczeni goście, dzięki ogromnej ilości błędów gospodarzy, goście robili na parkiecie co chcieli. Na 4 minuty przed końcową syreną nie przeszkodziłoby im nawet gdyby usiedli na parkiecie, ich przewaga bowiem na to pozwalała (39:87). Ostatecznie pokonali dąbrowian różnicą 50 punktów 94:44. - Mieliśmy za sobą 16-godzinną podróż i stwierdziliśmy w szatni, że nie po to przyjechaliśmy, aby przegrać czy się męczyć, tylko od początku narzucić swoje warunki. Trener MKS-u widział, że mocno postawiliśmy na obronę i rotował składem tak, by nie męczyć swoich najlepszych zawodników, oszczędzić ich na ligę. Nie spodziewaliśmy się takiej postawy dąbrowian, bo tworzą oni bardzo dobry zespół. W zeszłym roku grałem w pierwszej lidze, to wiem co potrafią. Oni po prostu odpuścili Puchar Polski, co było widać w meczu - tak to spotkanie w wywiadzie dla Sportowych faktów podsumował Sławomir Sikora MKS Dąbrowa Górnicza - Kotwica Kołobrzeg 44:94 (13:27, 12:11, 6:27, 13:29) MKS: Adam Lisewski 9, Marcin Piechowicz 8, Michał Lewicki 6, Radosław Lemański 5, Piotr Zieliński 4 (9 zb), Paweł Bogdanowicz 3, Krzysztof Koziński 3, Łukasz Szczypka 2, Radosław Basiński 2 (2 zb), Marcin Wójcik 2, Mariusz Piotrkowski 0 (6 zb). Kotwica: Łukasz Diduszko 13, Ted Scott 11, Sławomir Sikora 11, Kenneth Henderson 11, Dawid Bręk 10, Marko Djurić 10, Bartosz Sarzało 9, Michał Moralewicz 5, Michał Wołoszyn 5, Darrell Harris 5 (7 zb), Szymon Rduch 2 (2 zb), Tomasz Zabłocki 2
ďż˝rďż˝dďż˝o: sportowefakty.pl / własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|